"Bruschetta" - (wym. brusketta). Włoska przekąska, której podstawą jest chrupiące
pieczywo posmarowane oliwą i startym czosnkiem, podawane z z mieszanką
świeżo pokrojonych pomidorów i ogórków, posypane ziołami.
co do bruschetty... dietetycy nie zalecają łączenie w sałatkach czy innych przekąskach świeżych pomidorów i świeżych ogórków... a może są jakieś wyjątki, specjalny sposób przyrządzania itp. serdecznie proszę Cię o konsultację... ściskam
Jesteś niesamowita. Jak tak dalej pójdzie to nie będę musiała nigdzie indziej zaglądać, tylko do Ciebie :-)
Art Klater ma rację - te dwa warzywa nie powinny być ze sobą łączone. I prawdę powiedziawszy nie obiły mi się o uszy jakieś wyjątki (JaGo w Tobie nadzieja, że je znajdziesz). Podobnie jak do mizerii nie poinniśmy dodawać ani szczypiorku ani cebuli, a co najwyżej koperek... Z mizerią się przestawiłam i dodaję koperek, ale np. z sałatki greckiej zrezygnować nie umiem :-))
Marylko, właściwie juz z innych portali kulinarnych nie ma potrzeby korzystać. Wszystko, a nawet więcej, jest tutaj, w Twoim rewelacyjnym blogu !! Pozdrawioam cieplusio :))
Oj Klaterku, ale nasłuchałeś się tych mądrości, przecież teraz cały czas nam "śpiewają", że to z tym jest nie zdrowe, abo nie dobre. I owszem,tu muszę przyznać, że pomidor + ogórek to niezbyt dobrana para, i nie powinno się ich łączyć, ponieważ ogórek zabija z pomidora witaminę "C", ale niekoniecznie musimy takiego zestawu unikać, ja zresztą bardzo go lubię (smakowo i kolorowo). I pozwalam sobie nań, dość często ..., a co tam ! Znalazłam także i takie coś, aby zrobi dobrze, żeby było dobrze, oto link do strony: zdrowie
Jak poczytasz to się dowiesz, że pomidory dobrze jest robić z ogórkami kiszonymi lub korniszonami, i ja też tak robię. Taka sałatka jest naprawdę pyszna ..
Margarytko, no staram się ... cha-cha Jeżeli chodzi o łączenie tych ogórków z pomidorami to na razie znalazłam takie coś pod tym linkiem
http://www.zdronet.pl/main/q/70/ankieta.html
Osobiście ja lubię ogórka+pomidor o czym już napisałam Klaterkowi. A sałatka, którą robię też nie ze świeżych ogórków, ale z korniszonów i pomidorów jest naprawdę pyszna. Biorę tak, np. 2 pomidory, kroję w ósemki, 4-5 korniszonów kroję w talarki, cebulę w plasterki. Wrzucam to wszystko do salaterki, troszku pieprzę, dodaję oliwę (łyżkę). Wszystko mieszam razem, a potem zajadam.
Ja do mizerii zawsze dodaję koperek, no i czasami rzodkiewkę, a cebuli i szczypiorku jakoś nigdy nie próbowałam dodawać.
Tak właściwie to niekoniecznie trzeba rezygnować z tego co się lubi, wszak uszczerbku wielkoego na zdrowiu nie ma ...
JaGo, taką z kiszonym ogórkiem też robię, tyle, że kroję pomidorki w półplasterki, ogórki w plasterki, cebulkę w kostkę... dużo pieprzu, odrobina soli... a jak mam wenę to jeszcze żółtą paprykę dorzucam. Smakuje bardzo i wygląda kolorowo.
A ja kiedyś bardzo lubiłam mizerię ze szczypiorkiem, ale się przestawiłam :-)
No popatrz Margarytko, a ja nie pomyślałam o dodaniu do tej sałatki żółtej papryki (chyba weny nie miałam) ... to dopiero jest feria kolorów na talerzu.
Super, że tu jesteście - bardzo mnie to cieszy, a serce me - wyskoczyć chce! Z radości - oczywiście :)
Sposób komentowania: Wybrać-Nazwa Adres URL Wpisać nazwę w pierwszym okienku Adres URL w drugim - czyli adres bloga. Anonimowi- nazwę proszę pisać w komentarzu.
co do bruschetty... dietetycy nie zalecają łączenie w sałatkach czy innych przekąskach świeżych pomidorów i świeżych ogórków... a może są jakieś wyjątki, specjalny sposób przyrządzania itp.
OdpowiedzUsuńserdecznie proszę Cię o konsultację...
ściskam
Jesteś niesamowita. Jak tak dalej pójdzie to nie będę musiała nigdzie indziej zaglądać, tylko do Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńArt Klater ma rację - te dwa warzywa nie powinny być ze sobą łączone. I prawdę powiedziawszy nie obiły mi się o uszy jakieś wyjątki (JaGo w Tobie nadzieja, że je znajdziesz). Podobnie jak do mizerii nie poinniśmy dodawać ani szczypiorku ani cebuli, a co najwyżej koperek...
Z mizerią się przestawiłam i dodaję koperek, ale np. z sałatki greckiej zrezygnować nie umiem :-))
Marylko, właściwie juz z innych portali kulinarnych nie ma potrzeby korzystać. Wszystko, a nawet więcej, jest tutaj, w Twoim rewelacyjnym blogu !! Pozdrawioam cieplusio :))
OdpowiedzUsuńEurydyko, no i super, niech będzie wszystko w jednym, po co dzielić ...:)) Dziękuję za pokrzepienie serca mego -:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Oj Klaterku, ale nasłuchałeś się tych mądrości, przecież teraz cały czas nam "śpiewają", że to z tym jest nie zdrowe, abo nie dobre. I owszem,tu muszę przyznać, że pomidor + ogórek to niezbyt dobrana para, i nie powinno się ich łączyć, ponieważ ogórek zabija z pomidora witaminę "C", ale niekoniecznie musimy takiego zestawu unikać, ja zresztą bardzo go lubię (smakowo i kolorowo). I pozwalam sobie nań, dość często ..., a co tam !
OdpowiedzUsuńZnalazłam także i takie coś, aby zrobi dobrze, żeby było dobrze, oto link do strony:
zdrowie
Jak poczytasz to się dowiesz, że pomidory dobrze jest robić z ogórkami kiszonymi lub korniszonami, i ja też tak robię. Taka sałatka jest naprawdę pyszna ..
Pozdrawiam serdecznie.
Klaterku, no i nie wyszedł mi link, teraz spróbuję tak:
OdpowiedzUsuńhttp://www.zdronet.pl/main/q/70/ankieta.html
Margarytko, no staram się ... cha-cha
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o łączenie tych ogórków z pomidorami to na razie znalazłam takie coś pod tym linkiem
http://www.zdronet.pl/main/q/70/ankieta.html
Osobiście ja lubię ogórka+pomidor o czym już napisałam Klaterkowi.
A sałatka, którą robię też nie ze świeżych ogórków, ale z korniszonów i pomidorów jest naprawdę pyszna. Biorę tak, np. 2 pomidory, kroję w ósemki, 4-5 korniszonów kroję w talarki, cebulę w plasterki. Wrzucam to wszystko do salaterki, troszku pieprzę, dodaję oliwę (łyżkę). Wszystko mieszam razem, a potem zajadam.
Ja do mizerii zawsze dodaję koperek, no i czasami rzodkiewkę, a cebuli i szczypiorku jakoś nigdy nie próbowałam dodawać.
Tak właściwie to niekoniecznie trzeba rezygnować z tego co się lubi, wszak uszczerbku wielkoego na zdrowiu nie ma ...
Pozdrawiam serdecznie.
JaGo, taką z kiszonym ogórkiem też robię, tyle, że kroję pomidorki w półplasterki, ogórki w plasterki, cebulkę w kostkę... dużo pieprzu, odrobina soli... a jak mam wenę to jeszcze żółtą paprykę dorzucam. Smakuje bardzo i wygląda kolorowo.
OdpowiedzUsuńA ja kiedyś bardzo lubiłam mizerię ze szczypiorkiem, ale się przestawiłam :-)
No popatrz Margarytko, a ja nie pomyślałam o dodaniu do tej sałatki żółtej papryki (chyba weny nie miałam) ... to dopiero jest feria kolorów na talerzu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
bo swierzy ogorek zabija potas w swierzym pomidorze a jest on tak potrzebny biednemu organizmowi ktory polyka kawe bez cukru
OdpowiedzUsuńA ja kawę, to pijam tylko i wyłącznie bez cukru, z cukrem mi nie smakuje, to już nie jest to ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.