Jest to jedna z najstarszych przypraw. Znana już była w starożytnym Rzymie, a sprowadzano ją z Galii. W średniowieczu zaś mogli ją stosować nawet mniej zamożni ludzie. Gorczyca jest rośliną jednoroczną, osiągającą wysokość 1 m. Kwitnie na żółto. Rośliny, podobnie jak zboże, zbiera się, wiąże w snopki i po wysuszeniu młóci. W ten sposób uzyskuje się nasiona. Znamy gorczycę białą, czerwoną i sarepską. Czarna i biała używana jest do produkcji musztard: czarna do ostrej, biała do łagodnej. W kuchni używa się przede wszystkim białej.
W sklepie
Spośród trzech odmian gorczycy w sklepach dostaniemy najczęściej tylko białą. Inne odmiany wykorzystywane są jedynie do produkcji musztardy. Czasem spotyka się także gorczycę mieloną. W takiej postaci używamy jej jednak sporadycznie.
W kuchni
Dawniej gorczyca zastępowała drogi pieprz, dziś nieco o niej zapomnieliśmy. Bez gorczycy jednak nie da się zrobić dobrych kiszonych czy konserwowych ogórków. Całe nasiona dodaje się także do przetworów z innych warzyw. Mieloną przyprawia się z kolei tłuste mięsa, kiełbasy, gotowane ryby, a czasem także gorące i zimne sosy do mięs, głównie do dziczyzny. Jeżeli np. przed pieczeniem schabu posmarujemy mięso pastą przygotowaną z łyżki mielonej gorczycy i 3 łyżek masła lub smalcu, stanie się ono bardziej kruche i smaczniejsze. W większym stopniu gorczyca wykorzystywana jest w przemyśle spożywczym.
Na zdrowie
W ziołolecznictwie z gorczycy czarnej przyrządza się (przez zmielenie ziaren i zwilżenie ich wodą) tak zwane gorczyczniki, które natychmiast po sporządzeniu przykłada się na obolałe wskutek reumatyzmu czy artretyzmu miejsce. Już po 5-10 minutach przekrwiona skóra tak piecze, że trzeba te okłady zdejmować, ale ... ból mija.
Gorczycę białą stosuje się w lecznictwie jako środek na katar sienny.
Super ta zakładka z przyprawami :-)))
OdpowiedzUsuńPs. Widzę, że rameczki już się udało zrobić :-)) Ja zmniejszyłam trochę czcionkę w ramkach, bo jak mi się rozrosły to przewijałam, przewijałam i przewijałam... ale nie znalazłam innego sposobu na spis treści, a jednak zależy mi, żeby był :-)))
Same tagi jakoś mnie nie kręcą :-)
No tak Margarytko, rameczki udało się zrobić i to w dużej mierze dzięki Tobie ...
OdpowiedzUsuńA wiesz, nie wiem co to będzie, jak mi tego też przyrośnie - też będę musiała zmienić wielkość czcionki.
A ramki i lista, też uważam, że muszą być, aby nasi czytelnicy mogli lepiej coś znaleźć !!
Ja tam tagi to będę używała w razie potrzeby, a o tym już Ci napisałam co nieco pod notką "curry".
Jeszcze troszku pytań będę do Ciebie miała w związku z tym blogiem. Strasznie wkurza mnie, jak te liczniki prawie codzoennie muszę poprawiać, bo kolor im się zmienia, kurcze !!
Kiedyś wsypałam kilka torebek gorczycy do woreczka i robiłam sobie okłady, bo coś mnie bolało. Już nie pamiętam, czy pomogło, ale chyba tak.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
ANNO, a mi się zdaje, że na pewno pomogły ...
OdpowiedzUsuńWszak gorczyca, coś z "gorąca" ma, i w słowie, i chorobie - doskonale rozgrzewa... :))
Serdeczności zostawiam.
Nie ma przetworów zimowych bez gorczycy :)
OdpowiedzUsuńMorgano, już nie mówiąc o ogórkach, do których gorczyca jest niezbędna ...
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
CO ,,DAJE" GORCZYCA W PRZETWORACH???
OdpowiedzUsuńPrzy domowych przetworach ma ogromne znaczenie, czyniąc je długo świeżymi i wartościowymi produktami w naszej kuchni. Także warto gorczycy używać.
UsuńPozdrawiam.
Dziękuję za te cenne informacje. Muszę zakisić ogórki, takie spóźnione i nie mam chrzanu. Teraz wiem, czym mogę go zastąpić. Pozdrawiam. Ewa
OdpowiedzUsuń54 yr old Engineer I Jedidiah Cater, hailing from Owen Sound enjoys watching movies like Chimes at Midnight (Campanadas a medianoche) and Dowsing. Took a trip to Historic City of Ayutthaya and drives a New Beetle. zobacz
OdpowiedzUsuń