Pietruszki nie trzeba opisywać. Europejczykom i mieszkańcom Północnej Ameryki. Jest jednym z najstarszych i najdłużej stosowanych ziół. Znano ją już w czasach antycznych. Pełniła wtedy, jak podają mity, rolę ziela pogrzebowego, chyba dlatego, że Archmorus, dawny posłaniec śmierci wyobrażany był zawsze z gałązką pietruszki w ręku. Dopiero w średniowieczu zaczęto cenić pietruszkę dla jej właściwości zapachowych, smakowych i leczniczych. Stało się to dzięki Karolowi Wielkiemu, który zarządził uprawę pietruszki w swoich ogrodach warzywnych. Wkrótce stała się niezbędnym dodatkiem do wszystkich potraw. Do Anglii została sprowadzona dopiero w XVI wieku, do Ameryki zaś dotarła z pierwszymi osadnikami. W Polsce uprawiana od XIV wieku. Zielona natka pietruszki wyrasta z białego korzenia i obfituje w żelazo i witaminy A, B i C. Listki różnią się w zależności od odmiany. Jedne są płaskie i gładkie, inne karbowane i pierzaste.
W sklepie
W każdym warzywniaku znajdziemy świeże pączki natki. Powinny mieć twarde łodygi i niezwiędnięte listki. Możemy także kupić natkę suszoną. Najlepiej trzymać ją w szczelnie zamkniętym pojemniku z dala od światła. Możemy ją także opłukaną włożyć do woreczka foliowego i przechowywać w lodówce około 7 dni, wstawić do szklanki z wodą, wtedy też dłużej zachowa świeżość, lub pokroić i zamrozić w woreczku foliowym czy pojemniku plastikowym.
W kuchni
Natka pietruszki ma szerokie zastosowanie w kuchni. Jej świeży smak dobrze komponuje się z innymi ziołami i przyprawami. Dlatego dodajemy ją do wielu dań: zup, gulaszy, sałatek, farszy, potrawek i sosów. Świeża natkę najlepiej dodawać do już gotowych potraw, ponieważ gotowanie niszczy smak natki. Doskonale nadaje się do przygotowania masełek ziołowych i twarożków. Gałązki natki są także znakomitą ozdobą każdej potrawy.
Na zdrowie
Syreniusz w swoim zielniku pisał. że pietruszka "niepłodne ludzi tak, mężczyzn jako i białogłowy czyni, zbytniem jej używaniem (...)".
I chyba troszku prawdy w tym jest, bo właśnie wyczytałam w książce "Zioła i ich zastosowanie", taką uwagę ! "Nie stosujmy tego ziela u kobiet ciężarnych; bardzo ostrożnie stosować u małych dzieci".
Pomimo tych kilku uwag, to pietruszka jest doskonałym źródłem żelaza i wszystkich ważnych dla zdrowia witamin. Surowcem w lecznictwie jest korzeń i owoce. Działają moczopędnie oraz hamują nadmierną perystaltykę jelit (przetwory owoców działają silniej).
W ogrodnictwie
Pietruszka pochodząca z okolic śródziemnomorskich, jest uprawiana jako roślina dwuletnia. Osobiście zawsze zbieram nasiona sama, a potem mam swoje. Kilka razy kupowałam nasiona, i rzadko kiedy mi wschodziła. Ponieważ pietruszka jest wytrzymała na mrozy, pozostawiam ją w ziemi na następny rok i tylko jak słoneczko przygrzeje wychodzą zielone listki pietruszki. Potem ta pietruszka wydaje pęd kwiatowy, dość wysoki (nieraz muszę ją podeprzeć, aby się nie złamał), i jak dojrzeją nasiona, to zbieram je i na następny rok, i mam jak znalazł. Jesienią można przesadzić kilka korzeni pietruszki do doniczki i w ten sposób zapewnić sobie możliwość zbierania świeżej natki, zasobnej w witaminę C przez całą zimę.
Pomocne źródła:
"Rośliny aromatyczne i przyprawowe" - J. Kybal, J. Kaplicka, PWRiL, W-wa 1985
"Zioła i ich zastosowanie" - B. Kuźnicka, M. Dzik. PZWL, W-wa 1984
W sklepie
W każdym warzywniaku znajdziemy świeże pączki natki. Powinny mieć twarde łodygi i niezwiędnięte listki. Możemy także kupić natkę suszoną. Najlepiej trzymać ją w szczelnie zamkniętym pojemniku z dala od światła. Możemy ją także opłukaną włożyć do woreczka foliowego i przechowywać w lodówce około 7 dni, wstawić do szklanki z wodą, wtedy też dłużej zachowa świeżość, lub pokroić i zamrozić w woreczku foliowym czy pojemniku plastikowym.
W kuchni
Natka pietruszki ma szerokie zastosowanie w kuchni. Jej świeży smak dobrze komponuje się z innymi ziołami i przyprawami. Dlatego dodajemy ją do wielu dań: zup, gulaszy, sałatek, farszy, potrawek i sosów. Świeża natkę najlepiej dodawać do już gotowych potraw, ponieważ gotowanie niszczy smak natki. Doskonale nadaje się do przygotowania masełek ziołowych i twarożków. Gałązki natki są także znakomitą ozdobą każdej potrawy.
Na zdrowie
Syreniusz w swoim zielniku pisał. że pietruszka "niepłodne ludzi tak, mężczyzn jako i białogłowy czyni, zbytniem jej używaniem (...)".
I chyba troszku prawdy w tym jest, bo właśnie wyczytałam w książce "Zioła i ich zastosowanie", taką uwagę ! "Nie stosujmy tego ziela u kobiet ciężarnych; bardzo ostrożnie stosować u małych dzieci".
Pomimo tych kilku uwag, to pietruszka jest doskonałym źródłem żelaza i wszystkich ważnych dla zdrowia witamin. Surowcem w lecznictwie jest korzeń i owoce. Działają moczopędnie oraz hamują nadmierną perystaltykę jelit (przetwory owoców działają silniej).
W ogrodnictwie
Pietruszka pochodząca z okolic śródziemnomorskich, jest uprawiana jako roślina dwuletnia. Osobiście zawsze zbieram nasiona sama, a potem mam swoje. Kilka razy kupowałam nasiona, i rzadko kiedy mi wschodziła. Ponieważ pietruszka jest wytrzymała na mrozy, pozostawiam ją w ziemi na następny rok i tylko jak słoneczko przygrzeje wychodzą zielone listki pietruszki. Potem ta pietruszka wydaje pęd kwiatowy, dość wysoki (nieraz muszę ją podeprzeć, aby się nie złamał), i jak dojrzeją nasiona, to zbieram je i na następny rok, i mam jak znalazł. Jesienią można przesadzić kilka korzeni pietruszki do doniczki i w ten sposób zapewnić sobie możliwość zbierania świeżej natki, zasobnej w witaminę C przez całą zimę.
Pomocne źródła:
"Rośliny aromatyczne i przyprawowe" - J. Kybal, J. Kaplicka, PWRiL, W-wa 1985
"Zioła i ich zastosowanie" - B. Kuźnicka, M. Dzik. PZWL, W-wa 1984
Pietruszkajest w mojej kuchni obecna calutki rok. Nie wyobrażam sobie gotowania bez niej.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam pietruszkę, a od jakiegoś roku nie wyobrażam sobie pasty z jajek bez pietruszki, spróbowałam od koleżanki i zakochałam się w tej paście, polecam rewelacja!! :)
OdpowiedzUsuńDoDo, to tak jak u mnie - "pietruszka w kuchni rządzi" ... :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
30-ileś, a widzisz ja nigdy nie próbowałam robić pasty z jajek z pietruszką. Pastę tę uwielbiam, a teraz dzięki Twojemu pomysłowi, to chyba nie będę mogła się nią wprost najeść !
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Pozdrawiam cieplutko
pietruszkę lubię zawsze i koper zawsze kupuję latem sporo i mama zamraża na zimę:))
OdpowiedzUsuńNo i tu się Grażynko zgadzamy...u mnie w kuchni pietruszka, to prawie podstawa....Mam ją na okrągło w użytkowaniu:))) Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńMoja znajoma zielarka kazała mi ugotować dużą ilość korzeni pietruszki i pić ten wywar, aby obniżyć ciśnienie. Ugotowałam, ale wypiłam tylko łyczek, bo to było ohydztwo.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego tygodnia.
Agatuszko i tak trzymać ! -:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Graszo jak dobrze, że wiemy co jest dla nas dobre ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
ANIU, a lekarstwo rzadko kiedy jest dobre, no chyba, że syrop. Ale syropy też bywają i o niedobrym smaku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Serdecznie Witam:)
OdpowiedzUsuńPoranna wędrówka po Blogowej Krainie przywiodła mię tu,do skarbnicy wiedzy o tym,co dobre
i zdrowe.
Bardzo Ci Dziękuję, że mogę być Twym gościem.Przypomnieć to
i owo.Czasem zapomniane a czasem odkryć całkiem nieznane.
Osobiście uwielbiam i smak i zapach pietruszki.Jest moim stałym bywalcem w kuchni:)
Cieplutko Pozdrawiam
z uroczego Podlasia - Gala
Galo bardzo Ci dziękuję, że zechcesz u mnie gościć, a także dziękuję za zaproszenie, z którego już skorzystałam.
OdpowiedzUsuńCzasami warto wiedzieć więcej niż się wie, jeszcze nikomu to nie zaszkodziło ...:)) Zresztą, całe życie się uczymy ...
Pozdrawiam cieplutko.
Tak ciekawie piszesz o specjałach kuchni, przepisach, kiedy czytam zawsze mi ślinka leci i już bym gotowała. Pozdrawiam cieplutko Jaguś.
OdpowiedzUsuńPopatrz Alicjo, a niby to zwykła pietruszka, a jednak coś w sobie ma ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Szlag mnie trafi przez to logowanie. Raz muszę, innym razem nie. Teraz musiałam i zginął mój komentarz. Na dodatek chciano ode mnie numer komórki, a figa z makiem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witaj
OdpowiedzUsuńUwielbiam po za wszelką wątpliwość :)
Smacznie pozdrawiam :)
Morgano, wszak pietruszka jest dobra na wszystko (no prawie na wszystko)...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
ANIU wcale się nie dziwię, że Cię chciał trafić szlag, a tym bardziej, że jeszcze telefon wołał, a może chciał się umówić ?! ...:))
OdpowiedzUsuńA i tak chyba wiem co chciałaś napisać, że nie cierpisz pietruszki :)
Pozdrawiam cieplutko.
Pietruszke stosuje z reguły do kazdej zupy, mam ja zamrozoną, pasty rzadko robie bo maz nie lubie ale napewno z pietruszka sa smaczne. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasia
cieszę się że razem jesteśmy już tęskniłam
OdpowiedzUsuńmuzykę mi powiedzieli jak mam zrobić na blogu daję link
http://swieta.dodatki.net/muzyka.php
potem kod wkleić na gadżet html i już
Galo, a gdzie się podział Twój blog ??? Zaglądam i niema !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Basiu a ja pasty wszelkie uwielbiam, a z dodatkiem pietruszki jest - super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Agatuszko bardzo dziękuję Ci za podanie tego linka - spróbuję zaraz ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Za wczoraj,za dziś...
OdpowiedzUsuńkażdym czułym serca uderzeniem
i każdym z niego płynącym życzeniem
szczęścia i codziennej radości
wraz ze słowami największej
wdzięczności za wszystkie
wpisy i starania
składam Ci dzisiaj podziękowania
Agatuszko, jakże to pięknie napisałaś, ja też Ci z serca dziękuję ...
OdpowiedzUsuńBuźka !
"Serce dla człowieka jest
OdpowiedzUsuńtym czym słońce dla świata."
W tym cytacie jest coś dla
Ciebie pamiętasz,pozdrawiasz,
życzysz, nie patrząc czy
w zamian coś otrzymujesz,
dlatego sercem za to
Ci przyjacielu dziękuję.
ja wierszy nie piszę ktoś takie ładne pisze pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze zgadłaś, Jaguś, że nie cierpię natki pietruszki, owszem, dodaję do zupy, szczególnie rosołu, ale związaną białą nicią, a potem wyrzucam. Jeśli rodzina chce, niech sobie pokroi świeżą natkę i posypie zupę po wierzchu.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam.
Agatuszko było nie było, ale są piękne ... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
ANNO no widzisz jak ja już Cię troszku znam ... :))
OdpowiedzUsuńU mnie w rodzinie, też jest taka osoba (siostra męża), która nie lubi zieleniny wszelkiej, nawet sałaty. Mówi, "a co to ja królik, żebym to jadła", no i skutek był taki, że anemii dostała ...
Pozdrawiam cieplutko.
JaGuś, nie chcę Cię martwić, ale Twoja pietruszka już zwiędła;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Faktycznie ANIU, że troszku mi ona zwiędła (może nie troszku, ale strasznie - raczej), ale mam na nią sposób, żeby ją reaktywować ...:)) Właśnie wczoraj dowiedziałam się, że taką pietruszkę dobrze jest wstawić do wody, do której trzeba dodać troszku soku z cytryny i ona ożyje ...
OdpowiedzUsuńTakże damy sobie radę z tą pietruszką... :)
Pozdrawiam cieplutko
Pietruszkę używam ! do zup do sałatek ! pozdrawiam z Gdańska życząc świąt bogatych w uczucia turbootylia.bloog.pl
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i świąteczne życzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Ja obecnie zrobiłam sobie taki tonik pietruszkowi i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz KItty, taki tonik też jest super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Natka pietruszki jest niezwykle bogata w składniki odżywcze, warto naprawdę warto codziennie ją spożywać ! Jak wielkie jest jej bogactwo w składniki zarówno jeżeli chodzi o świeżą i suszoną można zobaczyć w szczegółowym zestawieniu wartości odżywczych - http://www.odzywianie.info.pl/przydatne-informacje/artykuly/art,natka-pietruszki-ciekawostki-i-wartosci-odzywcze.html
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie tego artykułu, naprawdę ciekawy i o wiele więcej można się dowiedzieć o pietruszce. Ja np. lubię chlebek z masełkiem a na to pokrojoną pietruszkę...
UsuńPozdrawiam serdecznie.