sobota, 7 lipca 2012

Bób w kolorowej sałatce

Bób jest najpożywniejszym ze wszystkich warzyw. Najczęściej jadany je gotowane i polane masełkiem. Tymczasem bób możemy przyrządzić i w inny sposób, np. w kolorowej sałatce z dodatkiem liści sałaty czy też szpinaku, żółtym serem pokrojonym w plasterki cieniutkie, można też dodać kilka czarnych oliwek, jeśli ktoś lubi, ale niekoniecznie. Ja osobiście za oliwkami nie przepadam.

Najlepszy jest bób młody, jasnozielony, nie całkiem dojrzały. Taki możemy jeść nawet ze skórką. Dojrzały zaś jest ciężkostrawny i na surowo w ogóle go nie jedzmy. Trzeba go nam ugotować i obrać ze skórki. Ziarna bobu gotuje się około 15-20 minut w lekko osolonej wodzie. Świeżego bobu nie powinno się przechowywać dłużej niż 2 dni (nawet w lodówce).

Zblanszowane obrane ziarna można przechowywać w zamrażarce 8-10 miesięcy. Należy wtedy ułożyć je luźno, by się nie zlepiły, a potem w pudełkach lub torebkach oznaczonych datą. Poza sezonem bób dostępny jest w puszkach lub suszony. Bób suszony przed gotowaniem moczymy co najmniej 12 godzin.

 Porcja 399 kalorii
  Kolorowa sałatka 
Składniki:
- 5o dag bobu,
- cebula,
- 1 dużą albo dwie małe czerwone papryki,
- szklankę wywaru z jarzyn,
- 2 łyżki octu winnego,
- sól, pieprz, 1-2 ząbek czosnku, 
- około 4-5 łyżek oleju,
- kilka liści sałaty lub szpinaku,
- 5-6 plasterków ostrego żółtego sera.

Przygotowanie: 
  • Bób gotować pod przykryciem w wywarze z jarzyn. Gdy już dobrym jest, odcedzić, odparować i obrać. Wywar zachować.
  • Paprykę umyć, wyciąć gniazda nasienne i pokroić w paski. Cebulę oczyścić, obrać i pokroić w kostkę.
  • Ocet, 4 łyżki wywaru, pieprz, sól i posiekany ząbek czosnku dobrze rozetrzeć, dodać olej, dokładnie wymieszać. Paprykę, bób, cebulę (jeśli ktoś dodaje oliwki, to też), wkładamy do wcześniej zrobionego sosu, mieszamy i odstawiamy na 30 minut.
  • Liście szpinaku myjemy, dokładamy do sałatki i wszystko wykładamy na talerz. Dekorujemy kawałkami pokrojonego sera.
Życzę smacznego ...

8 komentarzy:

  1. Nie robiłam nigdy sałatki z bobu, jemy go po ugotowaniu, bez niczego. Chyba zachęciłaś mnie do eksperymentowania. Myślę, że można wymyślać różne zestawy warzywne i mieszanki. Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Loteczko bo tak w zasadzie każdy chyba z nas robi, ugotuje go i zja. A przecież można ten bób jadać nie tylko samotny, ale i z innymi dodatkami. Warto spróbować :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Bób jest pyszny, kocham bób....
    Może być w każdej postaci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś wiedziała, bób jest super i właśnie sobie rośnie u mnie na ogródku.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Bardzo lubię bób, najchętniej jadam go bez żadnych dodatków. Chyba w ubiegłym roku kupiłam bardzo gorzki bób i się do niego zniechęciłam, wydaje mi się, że teraz każdy będzie gorzki.
    Miłego popołudnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu wcale nie prawda, że każdy bób będzie taki sam jak go zakupiłaś, chyba przez to się do niego zraziłaś. Widocznie ten bób przez Ciebie zakupiony musiał być nieświeży. Tak w zasadzie to ja bobu nigdy nie kupowałam, bo zawsze sobie rośnie w moim ogródku ...
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  4. POZDRAWIAM SERDECZNIE ŻYCZĘ MIŁEGO WEEKENDU
    ŻYCZĘ PRZEMIŁYCH DNI WAKACYJNYCH I MIŁEGO WYPOCZYNKU

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agatko i ja Tobie też życzę wspaniałych i pogodnych wakacji ...
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Super, że tu jesteście - bardzo mnie to cieszy, a serce me - wyskoczyć chce! Z radości - oczywiście :)

Sposób komentowania:
Wybrać-Nazwa Adres URL
Wpisać nazwę w pierwszym okienku
Adres URL w drugim - czyli adres bloga.
Anonimowi- nazwę proszę pisać w komentarzu.