piątek, 26 maja 2017

Żeby tu nie było smutno...


Pomyślałam sobie, żeby tu nie było tak smutno, opowiem kilka dowcipów.

Posłuchajcie i niech będzie wesoło :)
 
 Pani nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem "matka jest tylko jedna."
Na drugi dzień pani każe dzieciom przeczytać co napisały.
- Małgosiu przeczytaj co napisałaś!
- Mama jest kochana utula nas do snu wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu 5 siadaj!
W końcu pani przepytała już całą klasę został tylko Jasiu.
- Jasiu przeczytaj co napisałeś!
- W domu balanga, wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Kiedy wódka się skończyła matka do mnie: Jasia idź do kuchni i przynieś 2 wódki. Idę do kuchni otwieram lodówkę i drę się z kuchni:
- Matka, jest tylko jedna!!

wtorek, 16 maja 2017

Reanimacja bloga

Witajcie moi drodzy 
po tak dłuuuuuugiej przerwie. 

 Ponieważ niedługo na Onetowym blogu skończy mi się limit zdjęć, które będę mogła na nim zamieszczać, przeniosę się tutaj.
   Ale zanim to nastąpi muszę tego bloga "reanimować". Także proszę się nie bulwersować, że coś było a już nie ma i na odwrót. 

   Z czasem wszytko będzie tak jak się należy, a nawet więcej. Wszystko chcę na tym blogu uporządkować, by miało "nogi i ręce". 

   Postaram się przede wszystkim o większe literki, by podczas czytania wzrok za bardzo nie nadwyrężał się. Moje oczka już muszą też lepiej widzieć, przy małych literkach, zbytnio męczą się.

Przepraszam za te chwilowe niedogodności, bo blog musi przeżyć reanimację, by poczuć się od nowa wartościowym blogiem.


 Duża buźka (chyba nikt się nie pogniewa, co?!)