czwartek, 13 czerwca 2013

Moje kwiaty tańczą walca...

Gdy pójdę na ogródek,
widzę jak kwiaty tańczą walca,
jak u Czajkowskiego
czy też Straussa.
Pieszczone słońcem, lekką bryzą,
śpiew ptaków wtóruje im.
Zdają się wołać mnie...
chodź, zatańcz też.

Posłuchajcie jak pięknie współgra Czajkowski z ptakami i kwiatami
   Długo czekałam w tym roku na pierwsze kwiaty: żonkil, tulipan oraz hiacynt. Już sobie z nimi nie zatańczę, już minął ich czas. Jednak mam jeszcze i inne kwiaty, które chcę dzisiaj pokazać Wam.

   Doprawdy moi drodzy, tak naprawdę to nie wiem, którego kwiatka jako pierwszego za reprezentować, bo wszystkie są cudne ! 

   Miałam trudny wybór, jednakże jako pierwsze postanowiłam, że będą te co z góry zwisają.

FUKSJA - JEDNA Z MOICH PIĘKNOŚCI, którą w tym roku dostałam od mojej koleżanki na urodziny.



Następna piękność, to PETUNIA. W tamtym roku miałam  SURFINIĘ, o której pisałam TU http://jaga-babciaradzico.blogspot.com/2012/07/surfinia-petunia-krolowa-balkonow.html




LILIE



IRYS, którego mam tylko w kolorze fioletowym. Mam jednak zamiar mieć jeszcze IRYSA żółtego i białego. W kolorze białym już sobie posadziłam w tym roku, a dostałam go od sąsiadki wraz z orlikami i dzwonkami.

RÓŻA - jak zwykle - piękność nad pięknościami. Patrz TU  http://jaga-babciaradzico.blogspot.com/2013/04/roze-kusicielki.html


ROZWAR, ma śliczne białe kwiatki.

Tego KWIATKA w tamtym roku dostałam, ale nazwa jest mi nieznana.

Ta POZIOMKA między innymi przyniesionymi  kwiatkami od sąsiadki się zaplątała, więc skorzystałam.
Postanowiłam zasadzić ją w doniczce, a później jak będzie większa, to przesadzę ją do większej doniczki.
I tak będzie sobie w doniczce rosła, bo z powodu braku miejsca w ogrodzie - na taki żywot ją skazałam.

I na koniec moja WIERZBA IWA, którą widzicie nieprzyciętą i przyciętą. Najlepiej ją zawsze przycinać, jak już przekwitnie (okres kwitnienia III-IV), gubiąc swoje śliczne "kotki". 

Ponieważ w tym roku zima długo trwała, więc swoją wierzbę przycięłam dopiero w niedzielę. 

Pamiętajcie, że zawsze gdy przycinacie różne drzewa, krzewy, nie należy tego robić w pełnym słońcu. Najlepiej wczesnym rankiem lub na wieczór.




50 komentarzy:

  1. Piękności tu pokazujesz. Tylko pogratulować. A to bez nazwy to chyba ostróżka jak się nie mylę pozdrawiam cieplutko-;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ulu, ja kocham wszelkie kwiatki, nawet te polne - też są piękne.
      Dzięki również za podpowiedź co do tego białego kwiatka.

      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  2. JaGuś, jak się okazuje, masz z kim tańczyć walca. Przepiękne i zadbane są Twoje kwiaty, ten biały, którego nazwy nie znasz, to może jest ostróżka. Mam ostróżkę, ale niebieską, choć białe też widziałam u sąsiadów.
    Zazdroszczę Ci, że na swoje kwiaty możesz patrzeć przez okno, a ja muszę jechać kilka kilometrów, aby podziwiać swoje.
    Gorące uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak Aniu, jak pójdę rano i tak sobie z nimi potańczę tego walca, to jak przyjdę do domu to... jestem wykończona :)) Dużo te kwiatki zawdzięczają mojemu mężowi, ja też bardzo je kocham. Dziękuję za podpowiedź, co do tego kwiatka.

      Jest Aniu czego zazdrościć, tej bliskości natury koło domu mego. Rano, gdy tylko wstanę, parzę sobie kawkę a w międzyczasie mogę podziwiać jak wszystko mi przez noc wyrosło.

      Pamiętam jak chodziłam do szkoły podstawowej to zawsze mi się ta ulica podobała, bo na niej zawsze było pięknie, zielono, pachnąco z ogrodów, które przy niej są. A gdy dostałam tu mieszkanie, moje szczęście sięgnęło granic.

      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
    2. Jeszcze raz przyjrzałam się Twoim kwiatom, bo wcześniej zapomniałam napisać, że kocham fuksje. Kilka razy je miałam w doniczkach, bo nie odważyliśmy się wysadzić do ziemi. Kiedyś to zrobiliśmy i natychmiast zmarniały. U nas przeżył tylko niebieski rozwar, bo biały zmarniał już na jesieni, ale ten niebieski jeszcze nie kwitnie.
      Też lubię chodzić ulicami, przy których za płotem są ogródki kwiatowe, jednak w większości mieszkają tam starsi ludzie, którzy nie mają już siły do pracy w ogródkach, a młodzi tylko sadzą iglaki, aby mieć spokój.
      Buziaczki.

      Usuń
    3. Czytałam, że można je potem wsadzić do ziemi, ale ja się nie odważę, nich sobie rosną w doniczce. Widać niebieski jest silniejszy od białego. Chcę go na jesień przesadzić z doniczki do ziemi i niech się dzieje wola nieba - przetrwa, abo nie.

      Żebyś wiedziała Aniu, że aby prowadzić ogródek potrzebne nam starszym siły i zdrowie, a młodym wystarczą tylko chęci. Też zauważyłam, że młodzi idą na łatwiznę jeśli już jakiś kawałek poletka mają. Posadzą jakieś iglaki, trawę skoszą i ucztują... :)) Dobrze, że jeszcze im to się chce!

      Pozdrowionka ranne.

      Usuń
  3. JaGa! Przepiękne kwiaty. Takie zdrowe i idealnie piękne.

    OdpowiedzUsuń
  4. PIĘKNE....wypielęgnowane.Masz dobą rękę do kwiatów.POZDROWIONKA.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ręka sama nie wystarczy, trzeba jeszcze kochać kwiaty...
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  5. Przepiękna prezentacja !! Ja mam w ogrodzie wierzbę mandżurską, też jest piękna. Jak nie zachwycać się tym, co przyroda daje ?? Pozdrawiam Marylko serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Specjalnie Aniu zajrzałam do netu, aby zobaczyć jak ta Twoja wierzba wygląda - też jest ładna. Dobrze, że chociaż przez te kilka miesięcy możemy się cieszyć tym pięknem natury.

      Serdeczności zostawiam.

      Usuń
  6. I to musi być koniecznie "Walc minutowy" Chopina , bo wobec wieczności te wszystkie kwiaty tak krótko istnieja. Pozdrawiam....(andante)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednakże "minuta" istnienia kwiatów, to byłoby za krótko :)
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  7. Niezapominajki
    To są kwiatki z bajki!
    Rosną nad potoczkiem,
    Patrzą żabim oczkiem.
    Gdy się jedzie łódką,
    Śmieją się cichutko
    I szepcą mi skromnie:
    "Nie zapomnij o mnie!

    Bronisława Ostrowska

    Wierszyk może naiwny, JaGo, cukierkowaty i staroświecki, ale Klater tak kocha niezabudki!
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andrzeju, Andrzeju mości dobrodzieju,
      niezabudek ci u mnie brak - niestety.
      Problemu jednak nie widzę, bo na następny rok może się postaram o nie.
      Dlaczego? A mi się ten wierszyk podoba i może dzięki Tobie i ja pokocham niezabudki.

      Pozdrowionka.

      Usuń
  8. Witaj ;)
    Jestem w swoim klimacie, kwiatowym, przyjemnym- dziękuję :)
    Pozdrawiam słonecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morgano ja też lubię takie klimaty :)
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  9. Pięknie tam u Ciebie:) Ja do zagospodarowania mam jedynie balkon, nieduży, niemały:) taki w sam raz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj pięknie, wcale nie zaprzeczę, zwłaszcza jak kwiaty się rozwiną.
      Jak ktoś kocha kwiaty, to i balkon z kwiatami go zadowoli.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  10. Cudowne kwiaty, wspaniałe rajskie klimaty, radość w sercu i duszy:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Obejrzałam Twoje cudne kwiaty i zmykam do pracy. Dopiero 1/3 remontu wykonaliśmy. Elvisa możesz sobie wziąć. W spisie blogów na trzeciej pozycji masz mój blog muzyczny. Skopiuj dokładnie kod z ramki, popraw w nim szerokość i już możesz wstawić do siebie. Jeżeli chcesz dać do notki, to nic nie musisz poprawiać w kodzie, ale notkę musisz przełączyć na HTML. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lotuś wcale Ci nie zazdroszczę tego remontu, bo ja też go nie cierpię.
      Za Elvisa dziękuję, zaraz obaczę jak to lata :) Jak coś mi nie będzie grało, to zaraz do Ciebie się zgłoszę.

      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  12. Witaj, cudne fotki i kwiaty.

    Ale ja zajrzałam, bo skusił mnie tytuł Twoje bloga.

    Co poradzisz na zmęczenie?

    Pozdrawiam ciepło, JoAnna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam.
      Najlepszym lekiem na zmęczenie jest wypoczynek, odpowiednie odżywianie się (nie jemy w pośpiechu). Trudno tak powiedzieć, określić, bo zmęczeń mamy wiele: fizyczne, psychiczne. Przede wszystkim gdy zauważymy objawy zmęczenia, powinniśmy unikać: słodyczy wszelkich, kawy, alkoholi, które dodają nam fałszywej energii. Za to powinniśmy używać magnezu i wapna (najlepiej w jednym suplemencie) i witamin z grupy B.

      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  13. Dziękuję. Ja za to lubię maszerować chodzić a nawet biec:) Dopóki mogę się ruszać. Ale wybór należy do każdego z nas.

    Czy to u Ciebie tan ptak śpiewa? Bo już za okno wyjrzałem. Poważnie.
    Kwiaty przepiękne! Na ta porę roku czekaliśmy w tym roku za długo. I żeby tylko szybko nie zniknęła. Ech, żeby tak było poprzez dwa sezony a zima jedne sezon. W przyszły weekend ruszam na wioskę. To rankiem ptaków posłucham.
    Pozdrawiam serdecznie
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to już nie dla mnie, a zwłaszcza bieganie. Dobrze, że mam ogródek to chociaż tam się dotleniam latem, bo zimą już gorzej :)

      No Jasne, że u mnie tak ptaszki sobie śpiewają i życie umilają...
      Chociaż u mnie za oknem ptaszki też pięknie śpiwają i wtedy mam ptasi chór.

      Nie wiem dlaczego tak jest, że zima trwa pół roku, tak jak w tym roku, a lato przemija tak szybko i tak krótko trwa. Powinno być na odwrót, ale to nasze pobożne życzenie tylko.

      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  14. Pięknie napisane. Osobiście, skradnę piwonie, bardzo lubię te kwiaty. Znakomite zdjęcia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za uznanie :) Wiem od naszej wspólnej blogowej przyjaciółki - Anulki, że masz ich w swoim ogrodzie pełno. Piwonia to piękny kwiat.
      Ja na razie mam tylko ją w jednym kolorze - róż. Jednak postaram się i o inne ich barwy, bo też przepadam za nimi.

      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  15. Piękne kwiaty, w takim ogrodzie to aż miło odpocząć z książką i kawą :) U mnie na balkonie tylko fuksja, lawenda i dwie komarnice. Ale biorę laptop na stolik, obstawiam się tymi kwiatkami i od razu natchnienie mnie nachodzi :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś wiedziała Kasiu, nie ma to jak wypoczynek wśród kwiatów. Ja balkonu niestety ale nie mam, za to ogródek mam prawie za oknem, więc mąż mi zrobił tak, że też mogę stukać w klawiaturkę pośród kwiatów, zieleni mojego ogrodu. I natchnienie moje akże wtedy jest o wiele większe :)

      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
    2. Pięknie....rozmarzyłam się... jak wyobraźnie wysilę to może też mi się balkon w ogródek zamieni:)Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. zyli zrobisz czary-mary i ogródek mamy... :))
      Pozdrowionka.

      Usuń
  16. Piękny jest Twój ogród - można by powiedzieć, że zaczarowany...
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudne masz kwiaty. U mnie za chwilę pekną pąki lilii, pierwsze są pomarańczowe. Lubię je najbardziej. Różom jeszcze daleko, a irysy już padają. Czekam na moje ulubione nasturcje i moze dożyją słoneczniki. Ale to jeszcze potrwa. Fajnie mi patrzeć na Twoje kwiaty i słuchać ptaszka, a za oknem żar. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u mnie różyczki już się rozwinęły i nawet zerwałam sobie kilka do domu.
      Lilie też mi wyglądają jakby zaraz miały pęknąć, te xo w ziemi sobie rosną (też pomarańczowe). Te, które zamieściłam na fotkach rosły sobie w doniczkach i już całkiem obleciały. Ciekawa jestem, czy jeszcze raz zakwitną. Nasturcje też mam, a wiesz, że nasturcje można jeść i potrawy nimi dekorować. Ja już je próbowałam i w smaku podobne są do rzodkiewniki. Bardzo mnie to cieszy, że przyjemnie Ci było.

      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  18. Bo cóż jest piękniejszego nad kwiaty?

    OdpowiedzUsuń
  19. No właśnie :)
    Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jaguś, ten biały to zdaje się dzwonek. Są też filetowe. Piękne masz kwiaty.
    Pozdrawiam serdecznie*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już mi Ania i Uleczka podpowiedziały, że to ostróżka i faktycznie, sprawdziłam i zgadza się - dziękuję.

      Pozdrowionka.

      Usuń
  21. pięknie w Twoim ogródku Jaguś, kocham kwiaty a Ty masz ich dużo.Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wszyscy kochają kwiaty, no chyba, że są jakieś wyjątki :)
      Alinko to jeszcze nie wszystkie kwiatki, które mi urosły, jeszcze pokażę ich więcej...

      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  22. Przybiegłam tak szybko tutaj, że nie wpisałam komentarza pod leniwcami. Kwiaty wprowadziły mnie w rajski nastrój i za to Tobie i im dziękuję. Wspaniałe, że masz z kim tańczyć a muzyka gra! Niech gra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tam Joasiu, leniwce sobie poczekają, a kwiatki niekoniecznie, bo żywot ich wcale nie jest długi. Cieszę się, że poczułaś się tak jak w raju. Zapraszam Cię też do walca z kwiatami :)

      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  23. No i mam problem. Gdzie dłużej się zatrzymać? W ogrodzie, czy w kuchni? Wpadłam do tego blogu po jakiś przepis i ugrzęzłam na dłużej. A ten biały kwiatek bez nazwy to dzwonek brzoskwiniolistny. Są jeszcze w niebieskim kolorze. Ja na lato wyprowadzam się do mojego ogródka i wtedy tracę łączność ze światem-internetem, ale w maju jeszcze odwiedzę ten ogródek. Pozdrawiam ogrodniczkę i kuchareczkę
    babcia Mariolka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babciu Mariolu dziękuję za wizytę na moim blogu i pozdrowienia :) A można tu u mnie na troszku zabłądzić i dziękuję za nadanie nazwy temu kwiatkowi. Teraz i ja mam mniej czasu na pisanie, bo też więcej czasu poświęcam mojemu ogródkowi, na którym urzęduję prawie całymi dniami. Trzeba jak najwięcej korzystać z uroków lata, bo ono tak krótko trwa. Zapraszam Cię na mój blog, odwiedzaj go kiedy tylko chcesz...
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń

Super, że tu jesteście - bardzo mnie to cieszy, a serce me - wyskoczyć chce! Z radości - oczywiście :)

Sposób komentowania:
Wybrać-Nazwa Adres URL
Wpisać nazwę w pierwszym okienku
Adres URL w drugim - czyli adres bloga.
Anonimowi- nazwę proszę pisać w komentarzu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Witam wszystkich i piszę jak się sprawy mają ...

" Żyje się tylko raz. A jeżeli żyje się dobrze, ten raz wystarczy ".
B.Franklin

... i to jest moje motto życiowe. A żyję, niech pomyślę ... o rany, to minęło już pół wieku, czyli jam wiekowa babcia!
Nie tylko jam wiekowa, ale i szczęśliwa babcia, bo mam dwoje wnucząt, które chcą żeby babcia coś dobrego do zjedzenia im zrobiła ... "u babci jest słodko, dom pachnie szarlotką" ...
Znakiem moim zodiakalnym jest Bliźniak, choć w życiu jestem jedynakiem.
Moi drodzy, myślę, że na tym blogu znajdziecie wiele ciekawych i interesujących rzeczy - przecież po to go założyłam, żeby dzielić się z Wami tym co wiem. Jednocześnie zaznaczam, że nie wszystko o czym tu napiszę, zostało przez mnie ugotowane, sprawdzone. Jeśli się zdecydujecie na jakąś potrawę, to na własne ryzyko - niestety.Ja staram się poddać pomysł, który sama prędzej czy później też wypraktykuję, i podzielę się z Wami moimi uwagami.Tak samo i wy możecie swoje uwagi wpisywać, będą mile widziane. WIĘC GOTUJMY RAZEM !!! Jak pożyję jeszcze z pół wieku, to może damy radę -:)