Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zdrowie z natury. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zdrowie z natury. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 30 czerwca 2013

Kwiaty nie tylko w ogrodzie, ale i na talerzu (1)

   Kwiaty nie tylko wyglądają pięknie w ogrodzie, ale także pięknie mogą ozdobić nasze dania na talerzu. 

   Kwiaty oprócz swoich walorów dekoracyjnych, mają także właściwości lecznicze.


   Pachnące, kolorowe  kwiaty najczęściej służą do dekoracji takich potraw jak: sałatki, surówki, zupy, sosy i desery.

   Najbardziej znanymi roślinami, których kwiaty mają zastosowanie fitoterapii (ziołolecznictwie) lub jako kwiaty jadalne to: 

wtorek, 2 kwietnia 2013

Zioła, a ulga dla pleców

Każdy z nas wie, że ból potrafi nasze życie zamienić w piekło. 

Jest to bardzo nieprzyjemne uczucie. 

Tak dokładnie jeszcze naukowcy nie poznali mechanizmu jego powstawania. Wiadomo jednak, że sygnalizuje on nam, coś w naszym organizmie się dzieje. 

Wiadomo, wtedy idziemy do lekarza, ale póki co, podam kilka metod leczenia bólu w zaciszu domowym

Jest wiele rodzajów bólu. Dzisiaj chcę napisać o bólu pleców, który ostatnio i mi daje się we znaki.
A wszystko przez to, że mam za mało ruchu i dużo czasu przesiaduję przy komputerze. Myślę, że ten ból doskwiera nie tylko mi, bo zarówno siedzący tryb życia, jak i praca fizyczna mogą prowadzić do uciążliwych dolegliwości.

Kręgosłup bez przeciążeń
   Urazy pleców najczęściej powstają w wyniku przeciążenia kręgosłupa bądź obrzęków mięśni. Nadwaga jest także przyczyną jego zbytniego obciążenia. 

   Podstawowym błędem, którego należy unikać, jest dźwiganie zbytnich ciężarów. Jeśli już musimy przenieść jakiś przedmiot, zwróćmy uwagę w jaki sposób to robimy. 

   Przede wszystkim nie powinniśmy się schylać.

  Zamiast tego kucamy, i nie zginając pleców, wstajemy razem z ciężarem. W ten sposób największą pracę podczas podnoszenia wykonują nogi, które są lepiej umięśnione od pleców. Dźwigając ciężką torbę z zakupami w jednej ręce, rozłóżmy sobie ten ciężar na dwie ręce.

   Aby zapobiec nawracającym bólom obejmującym kręgosłup, ważne jest zachowanie odpowiedniej postawy. Należy unikać gwałtownych skrętów tułowia, pochylania pleców w pozycji stojącej (np. prace w ogrodzie), ciągnięcia i pchania przedmiotów, trzymania rąk w górze.

   Materac w łóżku powinien być wygodny, sprężysty, zapewniający komfort spania. Najlepszymi poduszkami są poduszki małe, które wyrównują ułożenie kręgosłupa. 

Odwar z arcydzięgla
Ten odwar ziołowy nadaje się i do picia jak i do robienia z niego okładów na obolały kark. Arcydzięgiel ma działanie rozkurczowe i przeciwbólowe. Pomaga też na reumatyzm.

Przygotowanie: 
Garść korzeni arcydzięgla wrzucamy na jeden litr wrzącej wody i gotujemy 15 minut, odcedzamy. Możemy go wtedy stosować w formie okładów. Jeśli zaś wywar może okazać się dla Was za słaby, to możesz natrzeć bolące miejsce olejkiem z arcydzięgla.

Rozgrzewające olejki do masażu
Najlepszym sposobem na ból pleców jest rozgrzewający masaż. Do jego wykonania możemy zastosować mieszanki olejku jojoba (2 łyżki) oraz olejków cynamonowego i pomarańczowego (po 10 kropli).

Napar na rwę kulszową
Rwa kulszowa objawia się ostrym bólem lędźwiowej części pleców, promieniującym na kończyny dolne. Każdy ruch potęguje ogromny ból i dlatego atak należy przeczekać w bezruchu znajdując wygodną pozycję. Aby złagodzić ból, należy przygotować herbatkę z mieszanki ziół.

Przygotowanie: 
Bierzemy po 1 opakowaniu; werbeny, tarczycy, dziurawca i pokrzywy. Wszystkie zioła dokładnie mieszamy i chowamy do szczelnie zamykanego słoja. Jednorazowo przygotowujemy herbatkę z jednej łyżeczki mieszanki na szklankę wrzątku. Parzymy pod przykryciem 20 minut. Pić na ciepło 3 razy dziennie.

Uwaga! Używając dziurawca nie należy wystawiać się na promienie słoneczne, bo to nie służy. Mogą powstać na skórze, takie np. brązowawe plamki.


Kąpiel na zesztywnienie kręgosłupa
Kąpiel ta pomoże nam gdy cierpimy na zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa. Jest to poważna choroba, jednak w domu możemy jej zaradzić stosując np. gorącą kąpiel z wyciągiem z tataraku.
Przygotowanie:
300 g suszonego kłącza tataraku należy rozdrobnić i zalać 2 litrami zimnej wody. Odstawić na 8 godzin, a następnie gotować 20 minut. Przecedzić i dodać do wanny z ciepłą wodą.
Kąpiele stosować codziennie rano przez 20-30 minut. Woda powinna mieć przynajmniej 36 stopni Celsjusza.

Na lumbago - naleweczka
A gdy lumbago zaatakuje i przeszyje nas ostry ból, chociażby raz w miesiącu, możemy sobie zrobić naleweczkę, która znacznie ból osłabi. Przyjmujemy ją 3 razy dziennie po 3 łyżeczki na szklankę wody.

Przygotowanie: 
Bierzemy po 30 g kory wierzby i 30 g wiązówki (błotnej). Zioła zalewamy 1 litrem wódki i odstawiamy na 2-3 tygodnie. Po tym czasie przecedzamy i się częstujemy. 

        
Link do tego posta:

poniedziałek, 26 listopada 2012

Miód


   
     
    Złocisty jak bursztyn, to właśnie miód nadawał niepowtarzalny charakter potrawom w staropolskiej kuchni. Wyrabiano z niego także miody pitne, z których słynęliśmy i słyniemy w całej Europie.

   Miód był symbolem powodzenia, dostatku, szczęścia. Do dzisiejszego dnia przetrwało powiedzenie "kraj mlekiem i miodem płynący" czy też nazwa miodowego miesiąca.
 "Rzepa i miód" 
Chwaliła się raz rzepa,
przed całym ogrodem,
Że jest bardzo smaczna z miodem.
Na to miód się odzywa i tak jej przygani:
"A ja jestem smaczny i bez pani".
autor: Jan Brzechwa
Nie tylko na gardło
   Mniej kaloryczny od cukru, dzięki zawartości fruktozy i glukozy jest od niego słodszy. Dzięki temu błyskawicznie dostarcza energii, usuwa zmęczenie i stres. Miód wzmacnia serce, stabilizuje ciśnienie krwi, wspomaga proces przemiany materii i leczenie dróg oddechowych a także spowalnia rozwój bakterii.
Miód to także naturalny kosmetyk. Działa kojąco i nawilżająco na skórę, przyspiesza odnowę jej komórek.

   Działanie bakterio i grzybobójcze a także uodparniające miodu będzie silniejsze, gdy rozpuścimy go w wodzie, mleku co najmniej 8 godzin przed spożyciem. Wówczas uaktywniają się wszystkie zawarte w nim dobroczynne substancje. Szklankę przegotowanej letniej wody z rozpuszczoną w niej łyżeczką miodu najlepiej pić codziennie rano, na czczo.

Prawdziwy czy fałszywy ?
   Litr prawdziwego miodu z nektaru kwiatowego lub spadu waży średnio od 1,42 do 1,44 kg. Możemy zatem sobie zważyć słoik miodu, dla orientacji, aby wiedzieć jakiż też on jest, prawdziwy a może fałszywy.
Jeśli po upływie czasu pozostaje płynny - to podróbka !
Miód pachnący karmelem lub landrynkami "wzbogacono" syropem ziemniaczanym lub cukrem. Natomiast wyczuwalny smak i zapach buraków świadczy o dodatku melasy lub syropu buraczanego. Spływając z łyżki strużka świeżego miodu powinna tworzyć górkę - jeśli tworzy się dołek, miód zawiera sporo wody.      
 

Jak przechowywać ?
   Miód nie lubi światła, ciepła ani wilgoci. Przechowujemy go zatem w ciemnym miejscu i szczelnie zamkniętym słoiku. Tylko przez pierwsze tygodnie jest płynny i przejrzysty. Szybko scukrza się, czyli ulega krystalizacji. Wcale nie traci przy tym swoich cennych właściwości. Jeśli chcemy jednak przywrócić mu płynną konsystencję, np. dodajemy go ciasta, wstawiamy słoik z miodem do ciepłej wody lub mikrofalówki. Pamiętajmy jednak, że podgrzanie miodu do temperatury 40 stopni - pozbawi go leczniczych wartości. 

Wielka rozmaitość
   Już przed wiekami znane były różne rodzaje miodów. Najbardziej ceniono wśród nich miód lipowy z nektaru kwiatu lipy. W czasach dzisiejszych mamy ich różne rodzaje i każdy może wybrać ten, który najbardziej mu smakuje. Można dodawać go do musli, zup mlecznych zamiast cukru, zastąpić nim cukier w herbacie, deserach i ciastach. Należy nam jednak Pamiętać!, że miód zawiera więcej wody niż cukier - dlatego jeśli słodzimy nim ciasto, to trzeba zmniejszyć ilość płynnych dodatków o 2-3 łyżki. 
 
 Odmiany miodu .......

  Wielokwiatowy - najbardziej popularny, o złocistym kolorze i łagodnym, choć wyrazistym smaku. Zawiera dużo pyłków kwiatowych.

  Spadziowy - zwany też leśnym, o ciemnobrunatnej, szarozielonej lub prawie czarnej barwie i mocnym korzennym aromacie. Świetny na pierniki, nalewki, miody pitne.

  Malinowy - delikatny i jasny, o kwaskowatym smaku i zapachu malin. Ceniony dla swoich właściwości przeciwmiażdżycowych.

 Wrzosowy - ciemnoczerwony, ma nieco gorzkawy i pikantny smak. Odznacza się gęstą, prawie galaretowatą konsystencją. Dawniej chętnie używano go do smażenia owoców.

 Akacjowy - przejrzysty, bladozłoty, za mało wyrazisty smak, za to ze względu na dużą zawartość wody dłużej zachowuje płynną konsystencję.

 Gryczany - brunatno-złocisty o drapiącym, ostrym smaku. Chętnie używany do wypieku ciast i nalewek.

 Rzepakowy - jasnokremowy, prawie biały, łagodny, delikatny w smaku. Nawet po skrystalizowaniu, bardzo miękki.

 Lipowy - jasny, żółtozielonkawy, w smaku ostry. Ceniony jest dla swojego aromatu i właściwości antygrypowych.  

czwartek, 22 listopada 2012

Nasze stopy zimą

Nasze stopy wymagają ciągłej pielęgnacji i latem, i zimą. Latem dbamy o nie dla urody, zimą zaś, dla potrzymania ich urody oraz zdrowia. 

Ponieważ zima już tuż, tuż to dzisiaj będzie o tym, jak zadbać o nie właśnie o tej porze roku.

W porze chłodów uwięzione są godzinami w ciężkich, szczelnie zamkniętych butach. Te okowy męczą i deformują stopy, wywołują choroby skóry. 

Brak dostępu powietrza sprzyja rozwojowi grzybicy. A wielogodzinny ucisk na jaki narażamy nogi, wpływa źle na krążenie krwi, kondycję serca i kręgosłupa. Należy więc poświęcić im tyle samo czasu co latem.


BUTY NA LUTY
B
uty powinny być wygodne, nie za ciasne: hamując dopływ krwi do stóp, narażamy je na marznięcie i odmrożenie. Zamiast wysokich kozaczków, ortopedzi zalecają krótkie, skórzane botki na grubej elastycznej podeszwie. 


W ogrzanych pomieszczeniach należy je zmieniać na obuwie przewiewniejsze. Zapobiega to poceniu się nóg, które wywołuje grzybicę. Wywar z kory dębowej lub roztwór nadmanganianu potasu usuwa odór spoconych stóp, wystarczy je tylko w nich wymoczyć około 15 minut.

Uwaga: odmrożenia !
Zapobiegniemy im systematycznie hartując stopy przez przemienne zanurzanie nóg w gorącej i zimnej wodzie. Należy powtarzać tę czynność 10-20 razy, a po dokładnym osuszeniu stóp, smarować je maścią kamforową. Moczenie nóg w rozgotowanych, gorących obierkach, np. z ziemniaków - to także sposób na odmrożenia.
 

Nie chcesz pewnie, by szorstkie pięty niszczyły ci rajstopy. Ale niestety, zimą naskórek na stopach nadmiernie się wysusza. Sprzyja temu zabudowane obuwie, które nosisz przez wiele godzin i suche powietrze w pomieszczeniach ogrzewanych kaloryferami. Konieczne jest więc stosowanie odpowiednich preparatów, które nawilżą i wygładzą skórę stóp.

Wieczorem po kąpieli
Zetrzyj martwy naskórek specjalnym peelingiem do stóp, albo przetrzyj je gruboziarnistą tarką. Potem dokładnie wysusz i nakremuj - wtedy skóra nie stwardnieje. Wybieraj kremy silnie nawilżające, tłuste, które są wzbogacone olejami roślinnymi, m.in. z jojoba oraz parafiną czy gliceryną. 


Większość z nas nie przepada za tłustymi preparatami, warto się jednak do nich przekonać. Tylko taki krem dobrze natłuści podeszwy stóp, na których nie ma ani jednego gruczołu łojowego. To one tworzą warstwę chroniącą naskórek przed wysuszeniem.

Jeżeli twoja skóra stała się szorstka, zrogowaciała, staraj się ją zmiękczyć za pomocą regenerującego preparatu, który zawiera mocznik (urea). Substancja ta ma silne właściwości higroskopijne, czyli wspomaga zatrzymywanie wody w komórkach, oraz złuszczające - zapobiega tworzeniu się zgrubień i twardej skorupki na piętach.


 Kremu możesz użyć jak maski, zwłaszcza gdy naskórek jest popękany. Wmasuj kosmetyk w stopy, pozostawiając cienką warstwę na ich powierzchni, po czym załóż na całą noc bawełniane skarpety. Taką kurację powtarzaj co 2-3 dni, aż do uzyskania poprawy.

Możesz też wklepać odżywczy krem (np. z miodem).

Dwa razy w tygodniu przygotuj kąpiel w siemieniu lnianym. Szklankę siemienia zalej litrem wrzątku. Po 15 minutach przelej do miski. Mocz stopy 10 minut. Starannie wuytrzyj i posmaruj kremem/maścią.

Konieczny relaks
Odprężenie przyniosą naszym nogom również wywary z ziół - gotowanych przez 10 minut, a potem ochłodzonych. Mięta (100 g na 2 litry wody) odświeży i usunie zmęczenie; igliwie (50 g na 2 litry wody) ożywi obieg krwi, a kora białej wierzby ( 260 g na 2 litry wody) - uśmierzy bóle.


 Po umyciu i osuszeniu stóp, wcieramy w nie kremy lub balsam "Kolastyny. Połączmy to z masażem palców, podbicia i pięt - ruchami okrężnymi.

środa, 11 lipca 2012

Leśni lekarze



Z leczniczej mocy drzew korzystano już w starożytności. Wiedziano, że spacery pośród ogromnych konarów drzew poprawiają krążenie krwi, wzmagają odporność, a także   pobudzają nas do życia.

Onego czasu w lesie tym, na grzybach byłam.
Grzybów mało było "tyle co nic", ale za to jakże się
dotleniłam i o wiele zdrowsza do domu wróciłam.
Powiadam Wam !

   Drzewa to naturalne filtry - oczyszczające powietrze ze spalin samochodowych, wytwarzają jednocześnie niezbędny wszystkim do życia tlen. Dlatego też powinniśmy spędzać dużo czasu (o ile to możliwe), spacerując pomiędzy tymi leśnymi lekarzami, którzy nie tylko dają nam "łyk" świeżego powietrza ale i zdrowie. Zresztą sami powiedźcie, iż po przechadzce w lesie czy parku od razu przypływa do Was energia fizyczna i psychiczna?!
I tak właśnie działają na nas drzewa.

Potrzebujesz zapachu sosny,siły dębu,spokoju i gościnności lipy - słyszysz - jak one wołają!

    Niektóre gatunki, takie jak sosna, świerk czy jodła pomogą nam uporać się z nawracającymi katarami, złagodzą też uporczywy kaszel - ich olejki eteryczne mają bowiem działanie bakteriobójcze. Ponadto drzewa te, dzięki wydzielaniu związków żywicznych, zatrzymują na sobie i niszczą wiele chorobotwórczych bakterii. Podobno gałązki jodły syberyjskiej, wniesione do sali szpitalnej, potrafią zmniejszyć o połowę ilość zarazków znajdujących się w tej sali. Drzewa wytwarzają "dobre" jony ujemne.

Dobre jony ujemne ...
    Z
apytacie na pewno, czym są te jony "dobre"? A więc spiesznie Wam wyjaśniam. Jony to cząsteczki (atomy lub grupy atomów) o dodatnim lub ujemnym ładunku elektrycznym. I tak na przykład nad morzem mamy więcej korzystnych dla zdrowia ludzkiego jonów ujemnych, w dużych miastach zaś przeważają "niezdrowe" jony dodatnie. Ich źródłem są między innymi sprzęty elektroniczne (np. komputer, telewizor, komórka). Im więcej cząsteczek dodatnich w naszym otoczeniu, tym gorzej się czujemy: jesteśmy rozdrażnieni, bardziej zmęczeni i bardziej podatni na choroby, często cierpimy na bezsenność.

    Aby w pełni  wykorzystać "dobre" działanie jonów, jakie wytwarzają drzewa i ich lecznicze działanie wystarczy wybrać się do lasu lub parku, wyszukać zdrowo wyglądające drzewo i przytulić się do jego kory jak największą powierzchnią ciała. Można też położyć się w cieniu wybranego drzewa, oprzeć bose stopy o pień, zamknąć oczy i spokojnie, głęboko oddychać. Już po 20 minutach poczujemy się wypoczęte i pełne sił witalnych. Takie seanse powtarzamy jak najczęściej i systematycznie, dają wtedy najlepsze efekty dla naszego zdrowia. Oprócz wylegiwania się pod drzewem, dobrze jest też umieć sporządzać wywary z kwiatów, liści i kory drzew, gdyż mają one równie lecznicze działanie.

Buk ...
    ...  Odpoczynek w jego cieniu przywróci nam pogodę ducha, pomoże zlikwidować napięcia u osób narażonych na przewlekły stres. Przytulmy się do niego, gdy jesteśmy rozdrażnione, lub gdy dopadnie nas ból głowy. Warto również do czoła przyłożyć dodatkowo jego liść.

Dąb ...
    ... Nie bez powodu mówi się, że ktoś jest "silny jak dąb". Drzewo to bowiem dodaje nam sił witalnych, przyspiesza powrót do sił po przebytej chorobie. Pomaga również w koncentracji. Wywar z kory dębu zawiera garbniki działające bakteriobójczo i ściągająco. Stosuje się do okładów lub nasiadówek przy odmrożeniach i hemoroidach.
Należy wziąć łyżkę kory na szklankę wody, gotować 5 minut, a w stanach zapalnych jamy ustnej i gardła - używać do płukania.

Lipa ...
    ... Towarzystwo tego drzewa pomoże nam złagodzić nerwobóle i koi skołatane nerwy. Napar z jej pachnących miodem kwiatów jest łagodnym środkiem napotnym i wykrztuśnym. Ma właściwości rozkurczowe, ponadto uspakaja i ułatwia zasypianie.
Herbatka
z kwiatów lipy (może być też w torebkach) pijemy 3 razy dziennie po pół szklanki między posiłkami.

Sosna ...
    ... Spacery w jej pobliżu wspomogą pracę naszego mózgu, czyli ułatwiają koncentrację. Olejki i syropy z pączków sosny są pomocne w leczeniu chorób górnych dróg oddechowych.
    Zaś  sosnowa kąpiel pomoże nam wyciszyć się i zrelaksować. W tym celu należy garść igieł sosnowych, wrzucić do woreczka z gazy i zawiesić na kranie nad wanną, pod strumieniem gorącej wody.

Kasztanowiec ...
    ... Przebywanie w jego towarzystwie pomaga zwalczyć chandrę i bezsenność. Wyciąg z kasztanowca uszczelnia ściany naczyń krwionośnych, przeciwdziała też zastojom żylnym i obrzękom, dlatego jest składnikiem przeciw-żylakowych kremów i maści.

    Niedaleko koło mojego domu rośnie kasztanowiec i co roku jesienią, zbieram jego "dzieci" - czyli kasztany. A w domu robię sobie nimi masaż, który jest doskonałym sposobem na rozładowanie stresu w te szare, jesienne dni. Kasztany mam porozkładane prawie po całym domu: w wersalce (bo znoszą złe oddziaływanie cieków wodnych), na biurku przy komputerze, leżą sobie dwa, noszę je również w kieszeniach odzienia, a gdy idę np. na spacer, trzymam je w rękach co dodaje mi dużo pozytywnej energii.

Brzoza ...
    ... Przynosi spokój i ukojenie. Sen w jej cieniu regeneruje też siły. Medycyna konwencjonalna ceni brzozę za właściwości lecznicze jej liści, kory, dziegciu (zwanego smołą brzozową). Sok z liści tego drzewa stosowany jest w schorzeniach nerek i dróg moczowych, jest równie dobrym środkiem w chorobie gośćcowej .
    A napar z suszonych liści (3 łyżki ziela zalewa się dwiema szklankami wrzątku, na chwilę przykrywając) stosowany jest do nacierania skóry głowy jako zabieg pomagający przy wypadaniu włosów.

środa, 2 maja 2012

Mniszek na oczyszczenie


   Gdy się pojawia, to znak, że przyszła wiosna i czas na odtruwanie organizmu.

      Dzisiaj napiszę jednak troszku o jedzeniu, ale zdrowym jedzeniu, które pomoże nam przy oczyszczeniu naszego organizmu. Wcześnie pisałam już o nim na  Babcia radzi coś w Onecie pod linkiem Sałatki z mniszka 

   Zwany jest mleczem lub dmuchawcem. To jedna z najpopularniejszych roślin leczniczych. Zawiera niezwykłe bogactwo cennych składników, m.in. witaminy, minerały, garbniki, substancje o działaniu przeciwzapalnym, przeciwwirusowym, antyoksydacyjnym i przeciwmiażdżycowym.

 Dlatego mniszek działa jako środek oczyszczający organizm z toksyn, stosowany jest też w początkowym stadium cukrzycy i miażdżycy. Zalecany jest również przy schorzeniach wątroby i woreczka żółciowego, a także chorobach układu moczowego i nerek oraz kamicy nerkowej. 

Napar odtruwający 
   Łyżkę suszonych kwiatów mniszka zalej szklanką wrzącej wody, zaparzaj 10 minut pod przykryciem. Przecedź. Pij dwa razy dziennie przez 2 tygodnie.

Sałatka oczyszczająca 
   Młode listki mniszka starannie wymyj, posiekaj, dodaj uprażone ziarna słonecznika lub dyni. Polej oliwą z oliwek i dopraw do smaku. 

          Pamiętaj! - zbieramy tylko żółte kwiaty oraz młode liście i nigdy nie zbieramy tych rosnących koło drogi ....

          I jeszcze jedno - wysuszone kwiaty mniszka mogą nam zastąpić z powodzeniem kurkumę i zabarwić potrawę podobnie jak i ona. 

          Przeciwwskazania osoby mające problemy ze wrzodami powinny odpuścić sobie wszelkie kuracje z mniszkiem, ponieważ podnosi on ilość soków żołądkowych. U innych zaś może powodować wysypkę na skórze. 

czwartek, 26 stycznia 2012

KAPUSTA - warzywo, które leczy

Jednym z fenomenów przyrody jest bez wątpienia umiejętność samoleczenia. 

Od niepamiętnych czasów przyroda uczy nas, jak ratować życie, a nawet je przedłużać. Wszak kiedyś, dawno, dawno temu nasi protoplaści, musieli radzić sobie ze swoim zdrowiem sami, wszak medycyna nie była tak rozwinięta jak w dzisiejszych czasach. 

Człowiek korzystał z tego co wokół rosło, kwitło i dojrzewało - posługując się instynktem, doświadczeniem minionych pokoleń.

Rozwijająca się cywilizacja, ze swymi wynalazkami w dziedzinie medycyny, chemii i farmakologii, zepchnęła niestety, tok naturalnego leczenia na dalszy plan. Chociaż w dzisiejszych czasach, na szczęście, ludzie powracają do naturalnego leczenia.


Zaliczyć do tego możemy leczenie się roślinami, pospolitymi warzywami i owocami. Lecznicze właściwości mają kapusta i burak ćwikłowy, pomidor i seler, pietruszka i cebula, i ... można by tak bez końca. 


A jeśli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami działki, możemy powiedzieć, że ... mamy aptekę nań ...

Znalezione obrazy dla zapytania kapusta gif
Więc pojawia się kapusta
(wcale, a wcale nie jest ona taka głowa pusta), należy do jednych z najcenniejszych naturalnych leków.

Okłady z surowych liści białej kapusty stosuje się na spuchnięte stawy. Jeśli bolą Was kolana, łokcie, nadgarstki czy kostki u nóg, przykładajcie liście kapusty. Ale zanim je przyłożycie to najpierw je połamcie lub rozwałkujcie, a następnie przyłóżcie w chore miejsce i zabandażujcie. Zabieg powtarzać, aż do ustąpienia opuchlizny i bólu.

Surowa kapusta przykładana na piersi przynosi ogromną ulgę astmatykom, chorym cierpiącym na rozedmę płuc i zaburzenia oddechowe powstałe w wyniku pylicy. Przy długotrwałych kapuścianych kuracjach w wielu przypadkach poprawa stanu zdrowia jest na tyle znacząca, że chorzy odstępują od stosowania wziewnych środków leczących.

Okłady z liści surowej kapusty stosuje się również w celu obniżenia wysokiego ciśnienia krwi. Liście przykłada się na kark, łydki i okolice nerek. Ta praktyka jest doskonałą metodą wspomagającą. Wraz z terapiami energetycznymi daje bardzo dobre i trwałe rezultaty.

Kapusta jest również niezastąpionym środkiem przeciwbólowym. Okłady z niej przynoszą ulgę nawet w bardzo silnych bólach nowotworowych, w bólach reumatycznych, gośćcowych i stłuczeniach. Przy stanach zapalnych korzonków nerwowych stosuje się okłady z prasowanych liści kapusty. Duży liść kapusty prasujemy przez bawełnianą szmatkę i przykładamy do bolącego miejsca. Okład trzymamy ciepło i powtarzamy trzy, a nawet cztery razy w ciągu dnia.

Gorące kompresy z wywaru liści kapusty medycyna ludowa już dawno stosowała w leczeniu nieżytu żołądka (okłady na brzuch) i bronchitów (okłady na piersi), a także przy migrenach i stanach zapalnych zatok czołowych i przynosowych.

Naturalnym lekiem jest również sok z surowej kapusty. Powinni go pić chorzy cierpiący na schorzenia wątroby, z obrzękami spowodowanymi zatrzymaniem wody w organizmie. Poleca się jego picie chorującym na kamicę nerkową, cukrzykom i osobom nadpobudliwym.


Pomocne źródło:
"Medycyna naturalna - Dziennik zdrowia" - Andrzej Żak


Linki do tego posta:
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Witam wszystkich i piszę jak się sprawy mają ...

" Żyje się tylko raz. A jeżeli żyje się dobrze, ten raz wystarczy ".
B.Franklin

... i to jest moje motto życiowe. A żyję, niech pomyślę ... o rany, to minęło już pół wieku, czyli jam wiekowa babcia!
Nie tylko jam wiekowa, ale i szczęśliwa babcia, bo mam dwoje wnucząt, które chcą żeby babcia coś dobrego do zjedzenia im zrobiła ... "u babci jest słodko, dom pachnie szarlotką" ...
Znakiem moim zodiakalnym jest Bliźniak, choć w życiu jestem jedynakiem.
Moi drodzy, myślę, że na tym blogu znajdziecie wiele ciekawych i interesujących rzeczy - przecież po to go założyłam, żeby dzielić się z Wami tym co wiem. Jednocześnie zaznaczam, że nie wszystko o czym tu napiszę, zostało przez mnie ugotowane, sprawdzone. Jeśli się zdecydujecie na jakąś potrawę, to na własne ryzyko - niestety.Ja staram się poddać pomysł, który sama prędzej czy później też wypraktykuję, i podzielę się z Wami moimi uwagami.Tak samo i wy możecie swoje uwagi wpisywać, będą mile widziane. WIĘC GOTUJMY RAZEM !!! Jak pożyję jeszcze z pół wieku, to może damy radę -:)