Miód to doskonały kosmetyk dla zmęczonej, poszarzałej ale i też podrażnionej skóry.
Sekret jego skuteczności kryje się w niezwykle bogatym składzie. Miód szybko przenika przez wierzchnie warstwy naskórka i do jego głębszych warstw dostarcza cukry, białka, aminokwasy, biopierwiastki.
Wszystkie te substancje poprawiają ukrwienie, nawilżenie i odporność skóry, wygładzając drobne zmarszczki.
Sekret jego skuteczności kryje się w niezwykle bogatym składzie. Miód szybko przenika przez wierzchnie warstwy naskórka i do jego głębszych warstw dostarcza cukry, białka, aminokwasy, biopierwiastki.
Wszystkie te substancje poprawiają ukrwienie, nawilżenie i odporność skóry, wygładzając drobne zmarszczki.
Uwaga! Takie działanie ma tylko świeży miód, jest to bowiem produkt tracący wiele swoich właściwości pod wpływem światła i podwyższonej temperatury.
Nie jest równie odpowiednim "kosmetykiem" dla osób ze skórą wrażliwą, bo ze względu na bardzo bogaty skład miód może spowodować uczulenie.
Nie jest równie odpowiednim "kosmetykiem" dla osób ze skórą wrażliwą, bo ze względu na bardzo bogaty skład miód może spowodować uczulenie.
- 2 łyżki miąższu awokado,
- 2 łyżki miodu,
- żółtko (świeże).
Rozetrzyj awokado, dodaj miód i żółtko, wymieszaj. Papkę nałóż na twarz na 15-20 minut, a następnie zmyj ciepłą wodą.
- po łyżce kwiatów rumianku i płatków owsianych,
- łyżeczka płynnego miodu,
- łyżeczka oliwy.
Rumianek i płatki owsiane rozdrobnij w blenderze, dodaj miód, oliwę i tyle przegotowanej wody, by uzyskać gęstą papkę. Nałóż maseczkę na twarz, szyję i dekolt na 15 minut, a potem zmyj ją ciepłą wodą.
- jajko,
- łyżka oliwy,
- łyżka płynnego miodu.
Zmiksuj żółtko z oliwą i miodem. Dodaj ubitą pianę z białka i wymieszaj. Maseczkę nałóż na twarz, a po 30 minutach zmyj skórę ciepłą wodą, przetrzyj tonikiem i wklep krem nawilżający.
- gruszka,
- 2 łyżki naparu rumiankowego,
- łyżeczka płynnego miodu.
Gruszkę obierz i utrzyj na tarce o drobnych otworach. Dodaj do niej miód, napar rumiankowy i starannie wymieszaj. Nałóż maseczkę na twarz, a po 20 minutach zmyj ją letnią wodą.
I jeszcze na koniec piosenka, która chodzi za mną miesiąc abo dwa - trzeba się wsłuchać i posłuchać.
Aha i jeszcze jedno, przedostatni mój post mówił o kwiatkach z mojego ogrodu i może nie każdy je ujrzał.
Porobiły mi się jakieś zawirowania ze śliwkami, więc zapraszam. KLIK >>> KWIATOWY SHOW
Z przyjemnością przeczytałam te przepisy, ale zaraz na myśl mi przyszły problemy z pszczołąmi. Mam nadzieję, że do te przepowiednie nie sprawdza się. Serdeczności
OdpowiedzUsuńMoja mama mówi, "że jak pszczoły wyginą to i my razem z nimi"...
UsuńCzytałam kiedyś artykuł w jakiejś gazecie o pszczołach, który mnie przeraził, bo pszczół coraz mniej, a kto wtedy będzie zapylał roślinki, kwiatuszki. Może kiedyś też napiszę coś w tym temacie na swoim blogu.
Pozdrawiam serdecznie.
ja robiłąm kilka razy maseczkę z avokado i rzeczywiście jest super, a pozostałe chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTo teraz moja droga nie pozostaje nic innego, jak zrobić te inne maseczki i zobaczyć, która z nich najlepsza będzie dla Ciebie :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Zapisałam te maseczki , a nuż się przydadzą ...
OdpowiedzUsuńSmutna ta piosenka...
Spróbować nie zaszkodzi... :)
UsuńPozdrowionka.
Witaj JaGa!
OdpowiedzUsuńBardzo interesujących wiadomości sie naczytałam, nie na darmo się mówi że człowiek uczy się całe życie bardzo ładnie urozmaicilaś pszczółkami wpis jest piekny serdecznie pozdrawiam miłego dnia
Witaj Różyczko!
UsuńI to jest stara prawda, że człowiek uczy się całe życie...
Dziękuję za miły komentarzyk :)
Pozdrawiam serdecznie.
Biorę się wobec tego do upiększania, bo akurat kupiłam trzy litry różnego miodu. Jak zamieszczę zdjecia na blogu, to mnie nie poznasz, będę o 40 lat młodsza. Całuski i moc serdeczności.
OdpowiedzUsuńSkoro Loteczko masz tyle miodku, to nie pozostaje Ci się nic innego jak odmłodzić się o te 40 lat... :)) Czekam na te zdjęcia z niecierpliwością... :))
UsuńDuża buźka!
No niestety JaGo - ja mam właśnie uczulenie na miód. Kiedys zrobiłam sobie maseczkę na bazie miodu ... i miałam całą twarz czerwoną przez cały dzień.
OdpowiedzUsuńAle jeść miód uwielbiam.
No widzisz Stokrotko niby miód taki super jest na wszystko, ale nie każdemu on tak służy i nie na wszystko. Dobrze, że chociaż możesz miodem się zajadać, bez żadnych konsekwencji.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Robię czasami maseczkę z miodu,ale aż tylu przepisów nie znałam.Skorzystam z tych co polecasz.JaGo uwielbiam Maleńczuka w jego całej twórczości muzycznej,a ta piosenka jest szczególna-dziekuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!
CO MI W DUSZY GRA mając większy wybór, zawsze możemy sobie wybrać tą najlepszą dla naszej cery. Ja też lubię Maleńczuka, a ta piosenka jest śliczna.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Miodkiem zawsze kuruję wysuszone usta, działa świetnie
OdpowiedzUsuńO tak Aldi, miodek jest super na spierzchnięte usta, dobrze im robi...
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Wyjątkowo apetyczne te maseczki, najchętniej bym je zjadła niż czekała z nimi na twarzy przez 20 minut.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ty je robisz i stosujesz;) Jeśli tak, to ja też spróbuję, tylko gdzie kupić dobry miód i z jakich kwiatów?
Serdeczności.
Tak Aniu, smakowite te maseczki i trzeba byłoby je robić podwójnie, jedną do zjedzenia, drugą na twarz... :)
UsuńDo tej pory robiłam tylko tą ujędrniającą i powiem Ci, że byłam zadowolona. Teraz gdy znalazłam jeszcze inne to też je wypróbuję.
Oto jest pytanie, gdzie kupić dobry miód. Miałam kiedyś dobre źródełko miodowe, ale już wyschło, niestety. Teraz muszę poszukać następnego.
A miód, jak mod, każdy będzie dobry, byleby... prawdziwy.
Serdeczności zostawiam.
Taką maseczkę to i zjeść potem można !! Ja codziennie na śniadanie zjadam miseczke płatków owsianych na mleku i pół bułki z masłem i miodem. Mam nadzieję, że od wewnątrz też działa :) Serdeczności, Marylko :))
OdpowiedzUsuńRaczej takiej maseczki, która była już na twarzy to ja bym nie zjadła, chyba że, zrobiłabym ją podwójnie :)) I bardzo smakowicie i zdrowo to Twoje śniadanko Aniu brzmi... mniam, chyba zacznę też tak robić.A miód to i na zewnątrz jak i wewnątrz ma swoje super działanie, jest THE BEST!
UsuńSerdeczności zostawiam.
Ptaszki nadal śpiewają:)
OdpowiedzUsuńMiód to super sprawa. Mój dziadek hodował pszczoły. Co roku wracając z wakacji od dziadków z Pomorza wieźliśmy do Warszawy cała bakę miodu. I starczała nam na rok:) Z miodem to lubię herbatę, mleko, herbatniki, ciasto drożdżowe jeszcze ciepłe. Ale i używałem żel pod prysznic miodowy marki Oriflame.
Żegnam Ciebie i ptaszki
Vojtek
Ptaszki namówiłam aby ostały i chyba się mnie posłuchały :))
UsuńOch jak ja bym chciała mieć takiego wujka, który ma własną pasiekę i miodek z niej. W sklepach to raczej takiego prawdziwego miodku to się niedostanie, nawet i na bazarku trzeba wiedzieć od kogo kupić, bo też nie zawsze jest on prawdziwy.
Tak w ogóle to miód jest wszechstronny, i dla urody, i dla zdrowia, no i do pojedzenia.
Pozdrawiam wraz z ptaszkami :)
Czas najwyższy zastosować coś tylko dla siebie. Maseczka jest chyba najlepszym rozwiązaniem a zarazem relaksem przymusowym, no bo najlepiej chyba wtedy poleżeć? Muszę jednak najpierw kupić miód. Nawet zamówiłam, ale widocznie o mnie zapomniano.
OdpowiedzUsuńJeszcze się nie zdarzyło żebym przy okazji czytania bieżącego postu nie zabłądziła do kilku innych. Teraz też wyczytałam dwa inne a moja suczka wskoczyła na łózko i przekrzywiając głowę na wszystkie sposoby wsłuchiwała się w ĆWIRKA. Maleńczuk jest coraz lepszy. Jemu jedynemu wybaczam alkoholizm. Wysyłam bukiecik kolorowych, jesiennych pozdrowień!
Joasiu masz rację, że my dla samych siebie to najmniej poświęcamy czasu. Chociaż są i takie kobiety, które potrafią cały czas dbać o siebie, ja do nich nie należę, bo to trzeba mieć czas. Zawsze siebie odstawiamy na koniec, mówiąc: a jeszcze zdążę. Zapytam się Ciebie o miód ale nadam na pocztę.
UsuńNo i bardzo dobrze, no i to mnie cieszy, że lubisz po moim blogu troszku pobłądzić :)) a co do ĆWIRKA to przypomniałaś mi jak mój pies, który zwał się Aramis, też tak głowę przekręcał (śmiesznie) gdy w TV oglądaliśmy jakiś film przyrodniczy i słyszał odgłosy innych zwierząt.
Ja Maleńczuka ostatnio też lubię i też mu wszystko wybaczam... :))
Dzięki za śliczny bukiecik jesienny i serdeczności zostawiam.
Witaj :)
OdpowiedzUsuńPamiętajmy, że produkty pszczele także mogą uczulać, czego jestem przykładem.
Ale zdrowym jest miód, jak najbardziej :)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Morgano to i też o tym w uwadze wspomniałam, że miód może także uczulać... dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wróciłem pociągiem podmiejskim. Dlatego jest fotka dworca kolejowego w Kobyłce Ossów. Blisko Warszawy, pociąg jedzie około 20 minut:) A bilet kosztuje 4,80 więc nie prosiłem o rozłożenie na raty.
OdpowiedzUsuńVojtek
Dziękuję za ptaszki! Bo u nas fatalna pogoda! Pod psem. A skąd to powiedzenie może wiesz?
Aha, czyli nie musiał Cię ktoś transportować... :))
UsuńTo dobrze Vojtku, że nie dałeś tego rozłożyć sobie na raty, bo nie wiadomo jaki procent z tego mógłby Ci urosnąć :))
U mnie nawet możliwa pogoda jak na tę porę roku.
A jakie powiedzenie??
Serdeczności.
Nie jedz takich ciastek BO SIĘ ZATRUJESZ!!!!!!!!!! :):):) O jakie powiedzenie Ci chodzi bo nie kumam?
OdpowiedzUsuńA już wiem POGODA POD PSEM. Skąd to się wzięło?
A już wiem. POGODA POD PSEM. Skąd to się wzięło????????????
OdpowiedzUsuńAch, pogoda pod psem, nie wiem tylko czy ja to wiem :)
UsuńHmm..., jest pieskie życie, czyli byle jakie więc i jest pieska pogoda, czyli też byle jaka. A ludzie to powiedzenie sobie upodobali i tak od dawien dawna tak sobie gadali...
Serdeczności zostawiam.
Maseczki miodowe?
OdpowiedzUsuńCała przyjemność.
Jestem smakoszką miodu. Mam spory zapas.
Czekam jeszcze na nawłociowy.
Pozdrowienia.
Wszystkie miody są super ale i wśród nich są najlepsze.
UsuńNiestety, moje miodowe żródełko wyschło i muszę szukać nowego.
Pozdrawiam serdecznie.
Miód uwielbiam pod każdą postacią. Uczulenia nie mam, wiec mogę oddać się relaksującym maseczkom. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA dlaczego nie Zbyszku, przecież
Usuńwasza, męska cera też potrzebuje
troszku pieszczot w postaci
relaksującej maseczki...
Serdeczności zostawiam.
Właśnie znalazłam Twoje blogi i bardzo się z tego cieszę. Będę miała kogo zapytać, jak mi coś nie wychodzi w kuchni. Lepiej gotuję po włosku i francusku, po polsku nie miał mnie kto nauczyć, więc kombinuję sama z różnym skutkiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
A żebyś wiedziała Różyczko
Usuńjak ja się cieszę, że dołączyłaś
do grona moich czytelników!! :))
A jeśli chodzi o polskie gotowanie
to jeśli tylko będę znała odpowiedź,
z miłą chęcią odpowiem.
Dziękuję za wizytę i pozdrawiam.
Również kuruję miodkiem wysuszone usta... Smaruję je jak błyszczykiem. Czy są od tego delikatniejsze? Z pewnością maseczkę można powolutku skonsumować. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTeresakiedrowska wtedy nie tylko są nasze usteczka delikatniejsze ale jakże smaczne - tylko je jeść :))
UsuńSerdeczności zostawiam.
Ale mi wytłumaczyłaś :) Teraz wszystko wiem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie w niedzielę i na razie nie pada :)
Mam trochę pracy w niedzielę niestety.......
Ptaki u Ciebie stale śpiewają. Gratuluję:) I zaraz się napiję herbaty z miodem.....
Pozdrawiam serdecznie
No bo jak inaczej to wytłumaczyć?!
UsuńU mnie się chmurzy ale na razie też nie pada.
Jak trzeba pracować, to i w niedzielę też,
najważniejsze, że jest gdzie pracować.
Niedługo przyjdą jesienne słoty
i miodek z herbatką będzie wskazany.
A teraz zapobiegawczo, też można się napić.
Serdeczności zostawiam.
Sama właśnie regeneruję nie tylko skórę miodem, ale i herbatkę piję :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, i bardzo słusznie :)
UsuńPozdrawiam.