czwartek, 31 maja 2012

Młoda kapusta i sposoby na nią

          Nareszcie nastał czas kiedy możemy delektować się smakiem młodej kapusty. Te aromatyczne, pyszne, zdrowe warzywo jest smakowitą pokusą nie tylko dla jaroszy. Z kapusty można bowiem tworzyć różne cuda i przygotować z niej pyszny obiad, ciepłą kolację, lekką sałatkę albo oryginalną przekąskę.

          Chrupiące, aromatyczne i bardzo zdrowe liście dają nam wiele możliwości kulinarnych. Zanim podam kilka przepisów na jej wykorzystanie, na razie napiszę w skrócie, jak możemy ją w daniach wykorzystać.

W zupie 
Możemy np. przygotować z niej apetyczną, pożywną zupę, pełną cennych witamin i składników mineralnych. Będzie to zupa z młodych jarzyn, wśród których prym będzie wiodła młoda kapustka.
Myślę, że takiej zupki to zapewne sobie nie odmówią panie dbające o dietę. Jest to idealny sposób na sycący posiłek i ... znakomitą figurę.

poniedziałek, 28 maja 2012

Omlety owocowe

Obiecałam wcześniej, że przedstawię  i napiszę o dwóch omletach, omletach prawie bajecznych :) Te dwa świetne desery można przygotować w ostatniej chwili. Wystarczy mieć w domu jajka, mąkę, kawałek czekolady i jakieś owoce, niekoniecznie sezonowe. A jaka radość dla dzieci! 

 Składniki: 
 - 3 jajka,
- 1/4 tabliczki gorzkiej czekolady,
- łyżka cukru pudru,
- około 2 łyżki mleka lub śmietany 12%,
- kopiasta łyżka mąki,
- 1 łyżeczka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią,
- troszku startej skórki pomarańczowej,
- łyżka masła,
- dowolny owoc pokrojony w plasterki lub wymieszane z cukrem i 2-3 łyżki śmietanki albo posiekane orzechy do dekoracji.


Przygotowanie: 
   Czekoladę połamać, wstawić w miseczce do kuchni mikrofalowej i w kilka sekund rozpuścić lub rozpuścić w kąpieli wodnej. Oddzielić żółtka od białek. Żółtka wymieszać ze schłodzoną, rozpuszczoną wcześniej czekoladą, mlekiem lub śmietaną, skórką pomarańczową i cukrem waniliowym. Na koniec dodać mąkę. Wymieszać. Z białek ubić sztywną pianę a pod koniec ubijania dodać cukier.

   Ostrożnie wymieszać pianę z masą żółtkowo-czekoladową.
Na patelni rozgrzać masło, wlać ciasto i pod przykryciem smażyć na małym ogniu, aż spód się zrumieni. Ostrożnie odwrócić na drugą stronę.

   Przełożony na talerz grzybek podzielić na porcje, przybrać owocami lub polać śmietanką. Potrawa doskonale smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno. Na specjalne okazje można po schłodzeniu dodać do każdej porcji po kulce lodów.


    Kąpiel wodna  - naczynie żaroodporne z pokruszoną czekoladą ustawia się na garnku z wrzącą wodą. Poziom wody nie może sięgać dna naczynia. Gdy czekolada zacznie się topić, zdejmujemy natychmiast naczynie z kąpieli wodnej i ucieramy metalową rózgą czekoladę tak długo, aż się zupełnie roztopi.

 Składniki: 
- 4 jajka,
- 2 łyżki mąki,
- szczypta soli,
- szczypta proszku do pieczenia,
- 2 łyżki oleju,
- szklanka pokrojonych sezonowych owoców (mogą być również banan, pomarańcza lub jabłko)
- 4 łyżki serka waniliowego,
- łyżka cukru pudru lub 2 łyżki płynnego miodu.

Przygotowanie: 
   Jajka wbić do miski oddzielając żółtka od białek. Żółtka wymieszać z mąką i proszkiem do pieczenia. Białka ubić na sztywną pianę i ostrożnie wymieszać z żółtkami.

   Na patelni rozgrzać olej, wlać masę jajeczną i smażyć na niewielkim ogniu pod przykryciem, aż się zrumieni od spodu. Następnie omlet ostrożnie przewrócić na drugą stronę i dosmażyć.

   Gotowy omlet podzielić na porcje, posmarować serkiem waniliowym, ułożyć na nim owoce, posypać cukrem pudrem lub polać miodem, podawać na ciepło.


Linki do tego posta:

sobota, 26 maja 2012

Delikatne i puszyste omlety


 Jak przygotować omlet, aby był delikatny i puszysty? 

   Omlet na śniadanie czy kolację pysznym daniem jest. Można na różne sposoby go robić. Podam dzisiaj nań dwa sposoby i sprawdźcie, w której wersji najlepiej  smakuje Tobie i domownikom. Zanim jednak podam te dwie wersje napiszę kilka słów o samym omlecie.

   Omlety przyrządzaj tuż przed posiłkiem, bo po kilu chwilach twardnieją. Nie ubijaj jaj zbyt długo, wystarczy minuta. Nie mieszaj masy jajecznej, bo przywrze do patelni. Omlety możemy podawać z różnymi nadzieniami: warzywnymi, owocowymi itd. ... Omlety z nadzieniem warzywnym czy też mięsnym spokojnie możemy podać jako danie główne. Dzisiaj tylko tak ogólnie opowiem o samych omletach, a o omlecie i grzybku (widać na fotce) napiszę w następnym poście.




 Omlet po francusku  
Ubijamy całe jajka ze szczyptą soli. Smażymy omlet na patelni i na maśle. Gdy od spodu jest rumiany, a z wierzchu galaretowaty, zsuwamy go na talerz. Najlepiej smakuje z warzywami.


Teraz napiszę jak zalecała robić omlet francuski bez mąki nasza kuchmistrzyni Lucyna Ćwierczakiewiczowa. Przepis ten zamieszczony jest w jej książce pod tytułem "365 obiadów za 5 zł"

   " Pod wyrazem omlet rozumieją u nas powszechnie mieszanie bitych jaj z mąką i cukrem upieczoną na patelni, podawaną przy jarzynach lub z konfiturami zwaną grzybkiem. We Francji podają omlet bardzo delikatny, zupełnie odrębną mający powierzchowność. Dobroć omletu polega głównie na trzech warunkach.

Nie robić większego jak z 3-ch do 4-ch jaj,lepiej zrobić kilka oddzielnych, aniżeli jeden duży, który nigdy udać się nie może.

Po wtóre należy mieć oddzielną patelnię cienką żelazną pobielaną koniecznie, niezbyt głęboką, średnicy niewielkiego zwykłego płaskiego talerza i tej zawsze używać do robienia omletu.

Po trzecie nie bić jaj za długo, jak to wiele osób czyni sądząc, iż tym sposobem powiększa ilość omletu, przeciwnie bowiem zbyt długie bicie szkodzi w tym przypadku robiąc jajka wodnistemi. Rozbić 4 jajka, dodać łyżkę wody, posolić i bić przez jedną minutę.

   Postawić patelnię na mocnym płomieniu, położyć na niej pół łyżki masła młodego, poruszać patelnią, aby się masło nie zrumieniło lecz mocno rozgrzało, wtedy wlać jajka, pomięszać, poruszać jeszcze, aby wszędzie było równo. Gdy zacznie się ścinać od spodu potrząsać patelnią, obracając ją na wszystkie strony, zdjąć zaraz z fajerki i na wolnym ogniu dosmażać". 

 Omlet po polsku   
 Na 3 jajka bierzemy po łyżeczce cukru i mąki. Żółtka ucieramy z cukrem, dodajemy mąkę i pianę z białek. Taki omlet (nazywamy grzybkiem lub biszkoptowym) smażymy z obu stron a podajemy go na słodko - z cukrem pudrem i owocami.
Linki do tego posta:

 
   

wtorek, 22 maja 2012

Sałatka majowa

          Sałatki warzywne czy owocowe to prawdziwa bomba witaminowa. Przychodzi czas kiedy będziemy mogli się nimi cieszyć na co dzień. Czy więcej do szczęścia będzie nam potrzeba?! Te z dodatkiem mięsa czy ryb w ciepły, wiosenny dzień i latem też, z powodzeniem zastąpią nam obiad. I właśnie dzisiaj o jednej z takich sałatek napiszę.


 Sałatka majowa 
 Składniki: 
- około 20 dag wędzonej piersi kurczaka, 10 dag groszku cukrowego, 1/2 pęczka rzodkiewek, 2 czerwone cebule, 20 dag pomidorków koktajlowych lub 2 duże, seler naciowy, 3-4 ugotowane młode ziemniaki (może być więcej, może być mniej), kiść jasnych winogron, listki sałaty, bazylii, szczypiorek, 3 łyżki oleju, 1 i 1/2 łyżki octu winnego, 2 łyżki bulionu warzywnego z kostki, łyżka jogurtu naturalnego, łyżeczka ostrej musztardy,        szczypta suszonej natki, sól, pieprz.


Przygotowanie: 
Groszek cukrowy wrzucić na około 3 minuty do osolonego wrzątku, odcedź i ostudź, Pomidorki i winogrona umyj, przepołów.

Rzodkiewki oczyść, umyj, cebulę obierz. Kurczaka, rzodkiewki, cebule i ziemniaki pokrój w plastry. Obrane łodygi selera naciowego pokrój w półkrążki. Sałatę, bazylię, szczypiorek opłucz i posiekaj.

Olej łączymy z musztardą, jogurtem, octem i bulionem, dodajemy natkę, przyprawiamy do smaku i mieszamy. Do salaterki wkładamy składniki sałatki, pokrojonego kurczaka w kostkę, zalewamy przygotowanym sosem i delikatnie mieszamy.

Życzę smacznego ...
  Linki do postu:

piątek, 18 maja 2012

Pora na herbatkę.


          Gdy zjesz za dużo, zrób sobie herbatkę, która pomoże ci zlikwidować skutki łakomstwa i utrzymać szczupłą sylwetkę.

          Filiżanka aromatycznego naparu jest prawdziwym dobrodziejstwem dla przeciążonego układu pokarmowego. Może ułatwić trawienie, ograniczyć wchłanianie tuczących kalorii czy przyspieszyć ich spalanie i oczyszczenie organizmu, a wszystko to zależy od rodzaju herbaty. Kiedy więc zdarzy ci się przesadzić z ilością smakołyków, sięgnij na półkę z herbatą i zaparz swoją ulubioną.

Ziołowa
czyści jelita 
Najczęściej jest to kompozycja kilku ziół, które w różnorodny sposób wpływają na pracę przewodu pokarmowego. Na przykład mniszek stymuluje produkcję żółci, koper włoski pobudza trawienie, bratek działa moczopędnie. W skład mieszanek z reguły wchodzi też ziele o właściwościach przeczyszczających, np. senes, kruszyna. W rezultacie takie herbatki przyspieszają przemianę materii, zmniejszają wchłanianie składników pokarmowych w jelitach i ułatwiają wypróżnienie. 

Czerwona
 zabija tłuszcz
To tzw. herbatka Pu-Erh, zawierająca wyjątkowo duże ilości flawonoidów, aminokwasów, alkaloidów i pierwiastków śladowych. Ten zestaw substancji sprawia, że herbata wspomaga pracę wątroby, reguluje przemianę materii, oczyszcza i odtruwa organizm. Ponadto "wyłapuje" nadmiar tłuszczu z pożywienia, a także przyspiesza jego usuwanie, ponieważ pobudza perystaltykę jelit.  


Zielona 
usuwa toksyny 
Jest bardzo bogata w garbniki (ułatwiają trawienie) oraz witaminy, m.in. z grupy B (regulują przemianę materii). Zawiera również saponiny - substancje, które wiążą nadmiar tłuszczu w jelitach, tak że zostaje on wydzielony z organizmu, zamiast się odkładać. Przede wszystkim jednak ma mnóstwo flawonoidów, które działają odtruwająco - neutralizują szkodliwe substancje i przyspieszają oczyszczanie organizmu z toksyn. 

UWAGA! - właśnie przed chwilą do postu Otulona wonią perfum  dopisałam jeszcze troszku ciekawych rzeczy, które znajdziecie pod linią. A jest to - perfumy mogą zniszczyć biżuterię, - zapach perfum może się zmienić. Zapraszam i przepraszam.

 

 
 
Wcześniej o herbacie pisałam już na babuni-blog49 pod tymi linkami: 

wtorek, 15 maja 2012

Nowalijki na stół


O nowalijkach pisałam już wcześniej pod tym linkiem Weź nowalijki pod lupę 


Nadeszła wiosna i czas nowalijek. Kiedyś nowalijki były wyczekiwanym rarytasem przez całą zimę. Dzisiaj młode warzywa są dostępne przez cały rok, ale najzdrowsze, najsmaczniejsze  i najprawdziwsze są te nowalijki, które zaczynają się wraz z wiosną.  


 Jak kupować? 
Wiadomo, że najlepsze i najzdrowsze zawsze będą te nowalijki, które będą pochodzić z wiadomego źródła (własny ogródek, sprawdzony producent), takie nowalijki będą miały więcej witamin i składników mineralnych, a mniej składników szkodliwych niż te z supermarketu.

Kupując, zwracajmy uwagę na świeżość i wygląd warzywa. Monstrualna rzodkiewka powinna raczej wzbudzić nasze podejrzenia niż zachwyt.

Niektóre warzywa i zioła możemy wyhodować sami. Wystarczy kilka doniczek i na parapecie powstanie wspaniały warzywniak. Szczypiorek, rzeżucha, koperek czy rozmaite zioła będą bez szkodliwych substancji i zawsze pod ręką.


 Jeść czy nie jeść?
 Oczywiście, że jeść, ale najlepiej te z ekologicznych upraw albo z własnego ogródka, można jeść bez ograniczeń. Więcej ostrożności warto zachować przy nowalijkach ze sklepu. Szczególnie te bardzo wczesne zawierają wiele substancji chemicznych. Najwięcej ich gromadzi się w szczypiorku, sałacie, rzodkiewce, buraczkach i szpinaku. Stosunkowo bezpieczne są ogórki, ziemniaki, pomidory, marchew i korzeń pietruszki.

 Jak je przechowywać?  
Nie wolno trzymać warzyw w foliowych woreczkach, ponieważ zawarte w warzywach azotany szybciej przekształcają się w szkodliwe azotany. Sałatka długo utrzyma świeżość, kiedy włożymy ją do lodówki w namoczonej zimnej wodzie ściereczce. A szczypiorek, natkę i koperek zawsze płuczę, kroję i przechowuję w plastikowym pojemniku, np. po margarynie czy jak na zdjęciu pojemniku, w którym była kiszona kapusta. A szczypiorek miałam już w marcu z własnego ogródka.

Młode warzywa są dobre i na surowo, i ugotowane. Dodają smaku i upiększają kanapki, są pyszne w postaci sałatek i jako dodatek do dań głównych. Żeby nie traciły cennych wartości, najlepiej gotować je na parze.


 Proponuję zrobić -  Twarożek śmietankowy z nowalijkami

piątek, 11 maja 2012

Otulona wonią perfum

 " Kobieta bez zapachu to kobieta bez przyszłości "
- Coco Chanel.

"Coco" Chanel, właściwie Gabrielle Bonheur Chanel - (1883-1971), francuska projektantka mody. W roku 1921 stworzyła popularne do dziś perfumy Chanel No.5, w których kompozycję wchodzi około 80 składników. Głównymi składnikami są np. jaśmin, róża stulistna, irys, ylang ylang, watiweria, wanilia, ambra oraz olejek sandałowy. To właśnie "Coco" wprowadziła modę na perfumy. Od tej pory przyjęło się, że zadbana kobieta musi pachnieć.

Troszku historii
Nazwa "perfumy" pochodzi od łacińskiego per fumum, czyli "poprzez dym". Nawiązuje ona do tradycji palenia ofiar składanych bogom.

Pierwsze informacje o perfumach znajdują się na glinianych tabliczkach pochodzących z Mezopotamii. Starożytni używali pachnideł prostych, roślinnych. Najstarszym sposobem tworzenia było wyciskanie olejków z roślin. Egipcjanie używali wonnych substancji do balsamowania zwłok, a egipskie damy nosiły we włosach piramidki z pachnącego tłuszczu. Wykorzystywano pieprz, sandałowiec, jaśmin, imbir.

Rzymianie przejęli zamiłowanie do zapachów ze Wschodu i perfumowali wszystko - siebie, konie, meble. Upadek cesarstwa przyniósł kres pachnidłom - we wczesnym średniowieczu zostały zakazane ze względu na zmysłowe działanie.

Mistrzami utrwalania zapachów przez lata byli Arabowie. Umieli rozpuszczać olejki kwiatowe w alkoholu i wyprodukowali pierwsze nowoczesne perfumy - wodę różaną. Do Europy trafiły one dzięki wyprawom krzyżowym.

Moda na zapachy
Dla Egipcjan najcenniejsza była mirra. Dla Arabów ambra. Rzymianie uwielbiali szafran. W wieku XVII i XVIII dominowały zapachy ciężkie, jak np. piżmo. XIX wiek przyniósł zapachy lekkie, kwiatowe. Wiek XX i XXI to czasy wielkich kreatorów mody, którzy obok nowych kolekcji lansują firmowane przez siebie perfumy.


 Bez względu na panujące trendy mamy kilka grup za0pachowych: 

Orientalna (ambrowa) - oparta na woniach cynamonowo-korzennych, pudrowych, waniliowych, rodzynkowo-owocowych. Tworzy się ją z wyciągów, balsamów roślinnych oraz żywic (tolu, beznoe, labdanum). Są to zapachy zmysłowe, ciepłe, trwałe. 
Zielona - nawiązuje do woni świeżych traw i liści. 
Owocowa - jej podstawą jest tłoczenie na zimno owoców bergamotki, cytryny, grejpfruta, mandarynki oraz kwiatów pomarańczy. Są to zapachy świeże i lekkie. 
Kwiatowa - dominuje w niej woń jaśminu, fiołka, róży, narcyza, tuberozy, konwalii, ylang ylang. Może opierać się na zapachu jednego kwiatu lub na całym bukiecie. 
Drzewna - opiera się na woni drzewa sandałowego, gwajakowego, paczuli, niekiedy cedru i wetiweru. Są to zapachy spokojne i eleganckie.


Powyżej na fotce widzicie Journal Douglasa 92/93. Kiedyś przywiózł mi go mąż z RFN jak jeździł tam na roboty, oprócz tego przywiózł mi także próbkę perfum Coco Chanel no.5. Dużo tych perfum nie było, jak to w takiej próbce i pomimo, że bardzo je oszczędzałam to jednak do tej pory nie wytrzymały :) Muszę jednak powiedzieć, że sam Journal był wypachniony i nawet dzisiaj gdy go otworzyłam (po tylu latach) można było wyczuć jeszcze jego zapach.

Dobre perfumy pachną długo, a ich woń zmienia się w czasie. Są trzy podstawowe nuty - to grupy zapachów, które zaczynają dominować wtedy, gdy inne się ulatniają. 


Nuta głowy (góra zapachowa) - to pierwszy aromat, jaki czujemy po zetknięciu się z zapachem. To ona wywołuje pierwsze wrażenie. Ulatnia się najwcześniej, bo już po kilkunastu minutach. 

Nuta serca (środek zapachu) - pojawia się nieco później i utrzymuje się około dwóch godzin. To ona dominuje w perfumach. 

Nuta głębi (baza dla zapachu) - pojawia się najpóźniej i utrzymuje się najdłużej - to utrwalacze i olejki zapachowe. Tę woń czuje się przez wiele, wiele godzin - dodaje ona perfumom "ciężaru". Tanie perfumy lub tzw. "podróbki" pachną krótko i z reguły po jakimś czasie tracą przyjemny aromat. W perfumach najdroższe są właśnie składniki, które zapewniają im trwałość. 


Jak kupować?
Perfumy trzeba wypróbować. Na nic zda się wąchanie dostępnych w perfumeriach papierków oraz wypstrykanego do nakrętki zapachu. Najlepiej jest najpierw spryskać papierowy tester, a gdy po kilku minutach wywietrzeje alkohol i zapach ci się spodoba, zaaplikuj je na sobie. Skuteczne skropienie wybranymi perfumami zgięcia nadgarstka lub łokcia. Dobrym sposobem jest też pokropienie chusteczki i włożenie jej do biustonosza. Potem trzeba wyjść ze sklepu. Dopiero po jakimś czasie, kiedy perfumy wejdą w reakcję ze skórą, przekonamy się, czy to "nasz" zapach. Na zakupy idź rano, kiedy zmysł powonienia mamy najbardziej wyostrzony. Nie skrapiaj się też wtedy żadnym kosmetykiem.

Nigdy nie sugerujmy się tym, że podoba ci się zapach perfum jakich używa koleżanka. Na twojej skórze mogą pachnieć zupełnie inaczej ! Aby dobrze wybrać zapach kierujmy się zasadami, które wymieniłam.


Za jednym razem nie warto próbować więcej niż 3-4 zapachów - taką tolerancję na rozróżnianie woni ma przeciętny nos.

Perfumy to nie tylko pachnąca woda. Najpiękniejsze ubranie i makijaż przegrają z fascynującym zapachem. Pamiętajmy więc, że perfumy lubią ciepło. Najlepiej rozpylić je w zakamarkach ciała, tam, gdzie czuć bicie serca - za uszami, między piersiami, w zgięciach łokci. Włosy także dosyć długo przechowają miłą woń.

####################################
I jeszcze jedna uwaga - perfumy mogą zniszczyć biżuterię. Syntetyczne składniki, jakie znajdują się w większości perfum, mogą spowodować zmianę koloru naszych ulubionych ozdób. Szczególnie podatne na przebarwienia są bursztyn, perły i inne kamienie szlachetne. Na srebrze zaś mogą pojawić się matowe plamy. Najlepiej więc odczekać 10 minut od aplikacji perfum, zanim sięgniemy do szkatułki po biżuterię. 

Prawdą jest też, że zapach perfum może się zmieniać. 
Twoje perfumy mogą pachnieć inaczej po rozpyleniu na skórę, np. wtedy, kiedy przeżywasz silne emocje, testujesz nową dietę odchudzającą, gdy masz miesiączkę, rozpoczęłaś kurację hormonalną lub jesteś w ciąży. Na zapach perfum wpływ ma intensywność wydzieliny gruczołów łojowych oraz woń potu. Perfumy mogą także zmieniać swój zapach, jeśli niewłaściwie je przechowujesz.  

Źródła: 
Wikipedia
Wikicytaty
"Świat zdrowia" - marzec 2011 r.
   I na koniec piosenka

Życzę miłego dnia ... 
Linki do tego posta:

niedziela, 6 maja 2012

Kurkuma (ostryż)

   Nazywano ją także ostryżem długim lub szafranem indyjskim i pochodzi z Azji. Kurkuma ma duże liście i kwiaty zebrane w kłosowate kwiatostany. Przyprawa jednak uzyskiwana jest jedynie z kłączy, które gotuje się, a następnie suszy.. Na Wschodzie kurkuma od wieków stosowana była jako przyprawa, lek i barwnik, a nawet jako ziele o właściwościach magicznych. Sproszkowany ma podobne właściwości jak o wiele droższy szafran i świetnie go zastępuje.

W sklepie                                                            
Możemy dostać ją bez trudu. Jakość takiej kurkumy poznamy po barwie proszku. Im jest ciemniejszy, tym lepszy. Gorzej ze sprawdzeniem jej w sklepie :) Świeżą kurkumę najszybciej dostaniemy w sklepach z żywnością orientalną.

W kuchni                                                           
Kurkuma ma zapach pieprzu i ostry, paląco-korzenny smak, przypominający piżmo. W kuchni hinduskiej i wegetariańskiej przyprawia się nią bardzo dużo potraw. Dodawana jest do dań mięsnych i warzywnych. U nas w kuchni możemy jej użyć, np. przyprawiając fasolkę i soczewicę oraz gulasze i potrawki, zwłaszcza z wieprzowiny i indyka.
Szczypta kurkumy dodana do ryżu czy wypieków zabarwi je na piękny, złoty kolor. Kurkuma jest też składnikiem curry.

W lecznictwie                                                    
Lecznicze właściwości kurkumy znane są od setek lat. Słynie między innymi z właściwości przeciwzapalnych, przeciwnowotworowych, żółciopędnych, oczyszczających. Wszechstronność kurkumy dość wcześnie skłoniła naukowców do jej dokładniejszego zbadania, obecnie jest ona jedną z najbardziej zbadanych roślin leczniczych. Dziś już wiadomo, że jest ona substancją odpowiedzialną za całą aktywność terapeutyczną.
A w ostatnich testach laboratoryjnych okazało się, że ma właściwości inhalacyjne w stosunku do wirusa HIV.
Więcej w tym temacie znajdziecie pod tym linkiem
 Kurkuma-właściwości lecznicze

 W ogrodnictwie                                                        
  Kurkuma jest dość rzadką rośliną w naszych mieszkaniach a obejmująca ponad 70 gatunków występujących w strefie międzyzwrotnikowej.
Kurkuma jest cenna nie tylko ze względu na walory dekoracyjne, ale również wartość użytkową (z jej kłącza produkuje się przyprawę).
Posiada długoogonowe liście, które u nasady się obejmują tworząc tzw. pień pozorny. Kwiaty długie (zielone, różowe) zebrane w kłosokształtne kwiatostany. Kurkuma jest wymagającą rośliną, której należy zapewnić dużo wilgoci i ciepła (18-23 st.C). Wymaga stanowisk jasnych, ale osłoniętych przed bezpośrednim nasłonecznieniem. Podlewanie i nawożenie w okresie wegetacji umiarkowane. Podłoże powinno być tylko wilgotne, więc wszelką wodę z podstawki należy usunąć.
Jej kwiat pojawia się p trzech miesiącach od posadzenia i utrzymuje się do września, czyli kwitnie około trzech miesięcy. Kurkumie pod koniec wegetacji zamierają liście, gdy obumrą (późna jesień) roślinę przenosimy w chłodne miejsce (10-15 st.C), nie podlewamy jej - musi mieć zupełnie sucho i tak zimujemy ją, aż do wiosny.
Gdy ją już przezimujemy przystępujemy do jej przesadzania i wtedy możemy podzielić jej kłącza. Nowo posadzone rośliny podlewamy wówczas gdy pojawią się pąki lub wierzchołki wzrostu.
Uwaga ! Podatna na plamistość liści, zgnilizną podstaw pędów oraz wciorniaki.

PS.
Przepraszam, że przez dłuższy czas znowu byłam nieobecna, ale nie wszystko poszło ze zdrowiem tak jakbym chciała ...
Posłuchajmy więc piosenki


Życzę miłego tygodnia ...  

środa, 2 maja 2012

Mniszek na oczyszczenie


   Gdy się pojawia, to znak, że przyszła wiosna i czas na odtruwanie organizmu.

      Dzisiaj napiszę jednak troszku o jedzeniu, ale zdrowym jedzeniu, które pomoże nam przy oczyszczeniu naszego organizmu. Wcześnie pisałam już o nim na  Babcia radzi coś w Onecie pod linkiem Sałatki z mniszka 

   Zwany jest mleczem lub dmuchawcem. To jedna z najpopularniejszych roślin leczniczych. Zawiera niezwykłe bogactwo cennych składników, m.in. witaminy, minerały, garbniki, substancje o działaniu przeciwzapalnym, przeciwwirusowym, antyoksydacyjnym i przeciwmiażdżycowym.

 Dlatego mniszek działa jako środek oczyszczający organizm z toksyn, stosowany jest też w początkowym stadium cukrzycy i miażdżycy. Zalecany jest również przy schorzeniach wątroby i woreczka żółciowego, a także chorobach układu moczowego i nerek oraz kamicy nerkowej. 

Napar odtruwający 
   Łyżkę suszonych kwiatów mniszka zalej szklanką wrzącej wody, zaparzaj 10 minut pod przykryciem. Przecedź. Pij dwa razy dziennie przez 2 tygodnie.

Sałatka oczyszczająca 
   Młode listki mniszka starannie wymyj, posiekaj, dodaj uprażone ziarna słonecznika lub dyni. Polej oliwą z oliwek i dopraw do smaku. 

          Pamiętaj! - zbieramy tylko żółte kwiaty oraz młode liście i nigdy nie zbieramy tych rosnących koło drogi ....

          I jeszcze jedno - wysuszone kwiaty mniszka mogą nam zastąpić z powodzeniem kurkumę i zabarwić potrawę podobnie jak i ona. 

          Przeciwwskazania osoby mające problemy ze wrzodami powinny odpuścić sobie wszelkie kuracje z mniszkiem, ponieważ podnosi on ilość soków żołądkowych. U innych zaś może powodować wysypkę na skórze. 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Witam wszystkich i piszę jak się sprawy mają ...

" Żyje się tylko raz. A jeżeli żyje się dobrze, ten raz wystarczy ".
B.Franklin

... i to jest moje motto życiowe. A żyję, niech pomyślę ... o rany, to minęło już pół wieku, czyli jam wiekowa babcia!
Nie tylko jam wiekowa, ale i szczęśliwa babcia, bo mam dwoje wnucząt, które chcą żeby babcia coś dobrego do zjedzenia im zrobiła ... "u babci jest słodko, dom pachnie szarlotką" ...
Znakiem moim zodiakalnym jest Bliźniak, choć w życiu jestem jedynakiem.
Moi drodzy, myślę, że na tym blogu znajdziecie wiele ciekawych i interesujących rzeczy - przecież po to go założyłam, żeby dzielić się z Wami tym co wiem. Jednocześnie zaznaczam, że nie wszystko o czym tu napiszę, zostało przez mnie ugotowane, sprawdzone. Jeśli się zdecydujecie na jakąś potrawę, to na własne ryzyko - niestety.Ja staram się poddać pomysł, który sama prędzej czy później też wypraktykuję, i podzielę się z Wami moimi uwagami.Tak samo i wy możecie swoje uwagi wpisywać, będą mile widziane. WIĘC GOTUJMY RAZEM !!! Jak pożyję jeszcze z pół wieku, to może damy radę -:)