niedziela, 11 grudnia 2011

Sałatka wiosenna z botwinki

Botwinka niekoniecznie musi być na zupę. Najczęściej jadamy ją w chłodniku lub gorącym barszczu, ale warto z tej smacznej jarzyny, podobnie jak ze szpinaku, zrobić sałatkę.



Botwinka w sałatce
(dla 4 osób)

Składniki:
... 3-4 cebule dymki, pęczek botwiny, ale  bez buraczków,  2-3 średnie pomidory, ogórek "wąż",  koperek.


Sos:

... sok z 1/2 cytryny, 2 łyżki oleju, sól, pieprz, cukier.

Przygotowanie:
1.
  Botwinę obrać z uszkodzonych liści, umyć, osuszyć, pokroić. Dymki oczyścić, białe główki pokroić w talarki, szczypior w większe kawałki. Pomidory umyć, pokroić w ósemki.  Ogórek umyć, nie obierać, pokroić w plasterki.

2.  Olej, sok z cytryny, sól, pieprz, cukier dobrze wymieszać
Warzywa ułożyć w salaterce, polać sosem, posypać koperkiem.
Porcja ta ma tylko 79 kalorii.
!  Z innym sosem.

 Sałatkę można podać z ciepłym sosem przyrządzonym na bazie sera rokpol, z cebulą i śmietaną.

Życzę smacznego ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Super, że tu jesteście - bardzo mnie to cieszy, a serce me - wyskoczyć chce! Z radości - oczywiście :)

Sposób komentowania:
Wybrać-Nazwa Adres URL
Wpisać nazwę w pierwszym okienku
Adres URL w drugim - czyli adres bloga.
Anonimowi- nazwę proszę pisać w komentarzu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Witam wszystkich i piszę jak się sprawy mają ...

" Żyje się tylko raz. A jeżeli żyje się dobrze, ten raz wystarczy ".
B.Franklin

... i to jest moje motto życiowe. A żyję, niech pomyślę ... o rany, to minęło już pół wieku, czyli jam wiekowa babcia!
Nie tylko jam wiekowa, ale i szczęśliwa babcia, bo mam dwoje wnucząt, które chcą żeby babcia coś dobrego do zjedzenia im zrobiła ... "u babci jest słodko, dom pachnie szarlotką" ...
Znakiem moim zodiakalnym jest Bliźniak, choć w życiu jestem jedynakiem.
Moi drodzy, myślę, że na tym blogu znajdziecie wiele ciekawych i interesujących rzeczy - przecież po to go założyłam, żeby dzielić się z Wami tym co wiem. Jednocześnie zaznaczam, że nie wszystko o czym tu napiszę, zostało przez mnie ugotowane, sprawdzone. Jeśli się zdecydujecie na jakąś potrawę, to na własne ryzyko - niestety.Ja staram się poddać pomysł, który sama prędzej czy później też wypraktykuję, i podzielę się z Wami moimi uwagami.Tak samo i wy możecie swoje uwagi wpisywać, będą mile widziane. WIĘC GOTUJMY RAZEM !!! Jak pożyję jeszcze z pół wieku, to może damy radę -:)