czwartek, 18 stycznia 2018

Rada w radę

Ponieważ mam dużo gazet, czasopism i wycinków z nich, oraz przeżyłam już troszku lat i co nieco się naumiałam (powiedzmy), postanowiłam, że będę pisała i rad udzielała różniastych, pod tytułem „Rada w radę”. 
   Te wszystkie „myśli” będą niestety porozrzucane, bo nie jestem w stanie ich posegregować – niestety. Myślę jednak, że każdy znajdzie w nich coś ciekawego i interesującego dla siebie.
Na pewno nie zaszkodzi wiedzieć! 

-
Mam do Was jeszcze prośbę, taką że gdy ktoś już próbował, którąś z podanych rad i sprawdziła się lub nie to może napisze w komentarzyku o tym. Wtedy ja dopiszę do danej rady czy to "Prawda!", czy też "Fałsz!"
-
I wtedy ja będę dopisywała to do odpowiednich rad. I w ten sposób, pomożemy sobie nawzajem.


 
JABŁKA GRUSZKI NIE BĘDĄ CZERNIAŁY, JEŚLI SKROPIMY JE SOKIEM Z CYTRYNY LUB WRZUCIMY NA CHWILĘ DO LEKKO OSOLONEJ WODY.
  ŁATWIEJ ZETRZEĆ SER ŻÓŁTY, GDY WŁOŻY SIĘ GO NA CHWILĘ DO ZAMRAŻALNIKA. (Prawda!)
MASŁO BĘDZIE SIĘ LEPIEJ ROZSMAROWYWAŁO, JEŚLI PRZYKRYJEMY JE MISECZKĄ PRZEPŁUKANĄ WRZĄCĄ WODĄ. (Prawda!)
 ABY SZNYCLE BYŁY SOCZYSTE, POD KONIEC SMAŻENIA NALEŻY NA KAŻDYM KAWAŁKU MIĘSA POŁOŻYĆ PO KAWAŁKU MASŁA, PATELNIĘ PRZYKRYĆ I ZOSTAWIĆ NA KILKA MINUT NA MINIMALNYM OGNIU.
 ABY PANIERKA SIĘ NIE ODDZIELAŁA, NALEŻY DO JAJKA DODAĆ OK. ŁYŻKĘ OLEJU. (Prawda!)

Zawsze, no przeważnie zawsze miałam problem z odchodząca panierką, np. od kotletów. Ale od kiedy sprawdziłam ten sposób, problemu brak. Sprawdziłam, potwierdzam… !!!
 PODŁOGI BĘDĄ LŚNIĄCE, JEŚLI DO WODY WLEJE SIĘ TROCHĘ OCTU. DO ZMYWANIA TERAKOTY NALEŻY UŻYWAĆ CIEPŁEJ WODY, DO DREWNA – ZALEDWIE LETNIEJ. LAKIEROWANE PODŁOGI MOŻNA PRZETRZEĆ SZMATKĄ ZWILŻONĄ W LETNIEJ HERBACIE.
 ABY ŚMIETANA DOBRZE SIĘ UBIŁA, POWINNA BYĆ PORZĄDNIE SCHŁODZONA.
 ŚMIETANA LEPIEJ SIĘ UBIJA, JEŚLI DODAMY DO NIEJ SZCZYPTĘ CUKRU PUDRU. JEŚLI UŻYJEMY CUKRU ŻELUJĄCEGO, DŁUGO NIE PODEJDZIE WODĄ.
 GDY CIASTO Z OWOCAMI PRZYWARŁO DO BLACHY, NALEŻY FORMĘ POSTAWIĆ NA WILGOTNEJ ŚCIERECZCE. PO KILKUNASTU MINUTACH WYJMIEMY JE BEZ TRUDU.
 WOŁOWINĘ SOLI SIĘ DOPIERO PO USMAŻENIU LUB PIECZENIU. JEŚLI ZROBI SIĘ TO WCZEŚNIEJ, MIĘSO BĘDZIE TWARDE. (Prawda!)
-
 ŚWIECA PALI SIĘ DŁUŻEJ  – PRZED ZAPALENIEM ŚWIECY NASYP NA KNOT TROSZKĘ SOLI KUCHENNEJ, A ŚWIECA BĘDZIE PALIŁA SIĘ WOLNIEJ.
-
ABY UMYĆ GRZEBIENIE I SZCZOTKI DO WŁOSÓW, UŻYJCIE ZWYKŁEJ PIANKI DO GOLENIA. SPRYSKAJCIE NIĄ CZYSZCZONY PRZEDMIOT, ZOSTAWCIE NA PARĘ MINUT, A NA KONIEC SPŁUKAĆ CIEPŁĄ WODĄ I GOTOWE. (Prawda!)
Kto by pomyślał, ze zwykła pianka po goleniu z grzebieniami i szczotkami tak radę sobie da, a jednak da.
Sprawdziłam, działa… !!!
  I jeszcze dawka humoru:
 Krótka historia o pewnym kocie- (b)
 najśmieszniejsze dowcipy wszech czasów, żarty, kawały, najlepszy humor w sieci - kliknij po więcej!- (b)

22 komentarze:

  1. JaGuś, znam prawie wszystkie Twoje porady i się sprawdzają, jedynie nie eksperymentowałam z podłogą i szczotkami, poza tym nie wiem, czy mąż ma piankę do golenia.
    Też mi się odkleja panierka od kotletów, więc chętnie wykorzystam Twój pomysł z olejem.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z podłogą, też nie eksperymentowałam :) A o świeczce i soli, słyszałam tylko. Oj, chyba mąż się goli, no chyba, że pianki nie używa.
      Spróbuj z tym olejem dodanym do jajka, a na pewno Ci się spodoba :)

      Serdeczności.

      Usuń
  2. O matko, a ja robię wszystko bez tzw. zastanowienia i raczej opierając się na przekazie mojej mamy i na własnym doświadczeniu- metoda prób i błędów. Panierka mi nie odchodzi nawet bez oleju, a jest chrupiąca dlatego, że panieruję mięso krótko przed smażeniem. Do ubijanych białek niczego nie dodaję i ubijam po wyjęciu z lodówki- piana nie wylatuje z garnka.
    W sumie szukam porady, kiedy od razu zakładam, że mi się może nie udać, dlatego znam tych "wentyli bezpieczeństwa" niewiele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, to było o śmietanie, a nie o pianie z białek:):):) Rady przeczytałam, dzięki:)

      Usuń
    2. No u mnie też piana z białek nie wylatuje z miski, zawsze przewracam miskę do góry dnem, by zobaczyć czy piana jest dobrze ubita. A ja dodaję do białek odrobinę soli To Ty jesteś jak ten Smerf, który ciągle powtarzał "nie uda się"...
      A pomylić się jest rzeczą ludzką :)

      Serdeczności.

      Usuń
    3. Pamiętam zawsze zastanawialiśmy się z mężem, dlaczego u mojej mamy kotlety schabowe zawsze są takie suche. I doszliśmy do wniosku, że mama zawsze wcześniej panierowała te kotlety. I tak leżały sobie pół dnia w tej panierce, te kotlety. Dlatego właśnie zawsze były takie suche. Jeśli zrobimy panierując kotlety zaraz przed smażeniem to są wtedy soczyste, ale panierka mi też odpada.

      Usuń
  3. Pomysł z olejem i panierką wykorzystam przy okazji , bo nie wiedziałam, ale innych rad nie znam.
    Jak wypróbuję dam znać :-)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo dobrze Krysiu, że zechcesz się podzielić z nami swoimi uwagami. I o to chodzi :)

      Serdeczności.

      Usuń
  4. Fajne są takie porady, zawsze coś dla siebie moźna znaleźć. Dodam odnosnie wołowiny, że wprawdzie lekko solę, ale pod koniec duszenia dodaję pół łyżeczki sody oczyszczonej. Tak samo robię z fasolą, gotuję w szybkowarze około 30 minut, a potem dodaję troszkę sody i fasolka po bretońsku bardzo szybko gotowa. Pozdrawiam serdecznie Marylko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeszcze tych rad mam sporo, różnych, więc na pewno każdy znajdzie w nich coś dla siebie...
      Aniu dziękuję Ci za Twoje rady, jak dobrze, że chcesz się nimi z nami dzielić :)

      Serdeczności.

      Usuń
  5. Bardzo ciekawe są te porady. Jeśli chodzi o kotleciki to nawet nie próbuję z olejem, bo jak mąż tak father uwielbiają jak panierka odchodzi od kotleta :D
    Resztę postaram się wypróbować.
    ps. Wiem tyle, że nie należy mieć obok siebie jabłka i banana bo szybciej dojrzewają i się psują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, jak uwielbiają jak panierka odchodzi od kotleta to nie ma co zmieniać. :)

      Ooo! Ja też o tym gdzieś kiedyś słyszałam, dziękuję :)

      Serdeczności.

      Usuń
  6. Klik dobry:)
    Ja grzebienie i szczotki wrzucam w jakiejś saszetce do pralki automatycznej. Saszetka po to, żeby ząb grzebienia - gdy się odłamie - nie popsuł pralki. Zresztą w pralce wszystko piorę. Także buty i torebki, a nawet wałki do włosów.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. alEllu to też jest super pomysł na szczotki wrzucone do pralki - dzięki. Ty zawsze masz jakieś pomysły :) Buty to i mi się zdarzało w pralce prać, zwłaszcza jak dzieci były małe.

      Serdeczności.

      Usuń
  7. Co do pieczenia, to mnie nic nie przywiera do blachy, ponieważ piekę na papierze do pieczenia. A i blaszki są, jak nowe - nie są zapieczone na czarno, czego nie da się zmyć. Trzeba potam odskrobywać albo odbijać młotem i siekierą.:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, teraz mamy papier do pieczenia i nic nie przywiera. Ale to tak na wszelki wypadek, gdy masz już ciasto ukręcone, patrzysz a tu papieru nie ma w domu a do sklepu nie chce się iść. No i wtedy, wtedy wykładasz ciasto na gołą blachę. Może nie tak całkiem gołą tylko czymś wysmarowaną. Ja chyba myślałam o tych starych czasach, kiedy to nie było tego wspaniałego papieru do pieczenia i trzeba było brać młotek i przecinak, żeby ciasto wyjąć z formy :))

      Usuń
  8. Bardzo dziękuję za cenne uwagi,będę korzystać.Pozdrawiam serdecznie. 💗💗💗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lotuś bardzo się cieszę, że do mnie zawitałaś :)
      Buziole.

      Usuń
  9. JaGuś, dzisiaj smażyłam kotlety schabowe w panierce i wykorzystałam Twoją poradę. Muszę stwierdzić, że w żadnym miejscu panierka się nie odkleiła od mięsa.
    Dziękuję.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och Aniu, jak się cieszę, że się podzieliłaś z nami swoimi uwagami. Ja np. nie lubię jak panierka odchodzi od kotleta.

      Buziole.

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Joanno no staram się, a postaram się, żeby ich było więcej! :))
      Serdeczności.

      Usuń

Super, że tu jesteście - bardzo mnie to cieszy, a serce me - wyskoczyć chce! Z radości - oczywiście :)

Sposób komentowania:
Wybrać-Nazwa Adres URL
Wpisać nazwę w pierwszym okienku
Adres URL w drugim - czyli adres bloga.
Anonimowi- nazwę proszę pisać w komentarzu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Witam wszystkich i piszę jak się sprawy mają ...

" Żyje się tylko raz. A jeżeli żyje się dobrze, ten raz wystarczy ".
B.Franklin

... i to jest moje motto życiowe. A żyję, niech pomyślę ... o rany, to minęło już pół wieku, czyli jam wiekowa babcia!
Nie tylko jam wiekowa, ale i szczęśliwa babcia, bo mam dwoje wnucząt, które chcą żeby babcia coś dobrego do zjedzenia im zrobiła ... "u babci jest słodko, dom pachnie szarlotką" ...
Znakiem moim zodiakalnym jest Bliźniak, choć w życiu jestem jedynakiem.
Moi drodzy, myślę, że na tym blogu znajdziecie wiele ciekawych i interesujących rzeczy - przecież po to go założyłam, żeby dzielić się z Wami tym co wiem. Jednocześnie zaznaczam, że nie wszystko o czym tu napiszę, zostało przez mnie ugotowane, sprawdzone. Jeśli się zdecydujecie na jakąś potrawę, to na własne ryzyko - niestety.Ja staram się poddać pomysł, który sama prędzej czy później też wypraktykuję, i podzielę się z Wami moimi uwagami.Tak samo i wy możecie swoje uwagi wpisywać, będą mile widziane. WIĘC GOTUJMY RAZEM !!! Jak pożyję jeszcze z pół wieku, to może damy radę -:)