piątek, 19 stycznia 2018

sery w kolorze blue


Sery w kolorze blue, tworzą prawdziwą serową arystokrację. Protoplastami, a zarazem najważniejszymi reprezentantami tej smakowitej rodziny serów z niebieską pleśnią są francuski roquefort i włoska gorgonzola.

https://babciajagaradzi.files.wordpress.com/2008/12/24911-linia-ozdobna.png?w=656
Wszystkie sery pleśniowe łączą w sobie słodycz mleka z charakterystycznym ostrym posmakiem pleśni. Choć powstają w podobny sposób, mogą być mniej lub bardziej pikantne.
https://babciajagaradzi.files.wordpress.com/2008/12/24911-linia-ozdobna.png?w=656
Legenda głosi, że pewien pasterz z Roquefort w południowej Francji zostawił trochę świeżego owczego twarogu i razowego chleba w jaskini. Po powrocie stwierdził, że ser spleśniał. Zamiast go wyrzucić zjadł kawałek.
Ku jego zaskoczeniu ser był bardzo smaczny, pasterz postanowił więc go produkować.

Do dziś oryginalny ser dojrzewa w wapiennych jaskiniach położonych w okolicach wioski. Nadal wypieka się tam razowy chleb i pozostawia by pokrył się pleśnią. Następnie miele się go na proszek, a potem dodaje do sera sporządzonego z owczego mleka.
 
https://babciajagaradzi.files.wordpress.com/2008/12/24911-linia-ozdobna.png?w=656
Krowia gorgonzola... do powstania tego sera też przyczynił się przypadek. Właściciel gospody w Gorgonzola odkrył, że młody ser po kilku tygodniach leżakowania w wilgotnej piwnicy stał się niebieski. Szynkarz zaoferował go kilku klientom. Ci zamiast zaprotestować, zażądali dodatkowej porcji. Obecnie ser wyrabia się z pasteryzowanego mleka, do którego dodaje się pleśń. Po 4 tygodniach sery nakłuwa się igłami, by pleśń mogła tworzyć w miąższu niebiesko-zielonkawe nitki, które wprowadzają pikantną nutkę.
 
https://babciajagaradzi.files.wordpress.com/2008/12/24911-linia-ozdobna.png?w=656
Obecnie prawie na całym świecie usiłuje się podrobić te dwa słynne niebieskie sery. Na przykład na początku XX wieku w Danii stworzono danish blue, mający naśladować roquefort. Jego podstawą jest jednak mleko krowie. W tym samym kraju powstał nieco łagodniejszy blue castello. W Polsce możemy natomiast kupić rokpol, jego smak jest porównywalny z oryginałem.
 
https://babciajagaradzi.files.wordpress.com/2008/12/24911-linia-ozdobna.png?w=656
Sery pleśniowe podaje się na desce serów z dodatkiem winogron, gruszek i orzechów. Można dodawać je do sałatek, past kanapkowych, farszy do warzyw i owoców oraz sosów do makaronu. Sery z pleśnią należy wyjąć z lodówki przynajmniej na godzinę przed podaniem.


 Post w ramach przenosin.

11 komentarzy:

  1. JaGuś, już kiedyś pisałam, że nie jadam serów pleśniowych, bo pleśń bardzo niemile mi się kojarzy. Z tego powodu nie jadam też koziego sera.
    Gdyby przede mną postawiono deskę serów, to na pewno wyjadłabym winogrona, gruszki i orzechy, no i jakiś "normalny" ser.
    Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Aniu, wiem, że za tymi serami w kolorze blue nie przepadasz :)
      Ale każdy ma swoje smaki. A ja tam je lubię :)) Jak to, przecież to też jest normalny ser. Normalnie się zachowuje, bo pleśnieje :))

      Serdeczności.

      Usuń
  2. Jestem łasuchem i sery pleśniowe, oraz te "śmierdziuchy" są w mojej ocenie najwyżej. Pleśniowy ze słodkimi winogronami....już mi cieknie ślinka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać Joanno, nie każdy za nimi przepada. Ale ja je akurat lubię...
      Serdeczności.

      Usuń
  3. I ja nie lubię pleśniowych serów, chociaż znam smakoszy. Serdeczności zostawiam, Marylko :)
    Zastanawiam się, czy w chwili zamknięcia blogów przez Onet, będzie można dokonywać wpisów, bo każdorazowo żądają nazwy strony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak mówiłam, nie każdy te sery ze smakiem smakuje.
      Ale chodzi Ci o danie komentarzyka tutaj, na bloggerze? No niw wiem dokładnie jak to będzie, trzeba będzie wypróbować jak już Onetu nie będzie.

      Usuń
  4. nie odważyłabym się tego spróbować

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tam,oj tam..Aczkolwiek gdbyyś tu byś zaproponowała,to ja zeżeram to natychmiast z wielkim ukontentowaniem,a nstępniem wpadam w orgazm i już!

    OdpowiedzUsuń

Super, że tu jesteście - bardzo mnie to cieszy, a serce me - wyskoczyć chce! Z radości - oczywiście :)

Sposób komentowania:
Wybrać-Nazwa Adres URL
Wpisać nazwę w pierwszym okienku
Adres URL w drugim - czyli adres bloga.
Anonimowi- nazwę proszę pisać w komentarzu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Witam wszystkich i piszę jak się sprawy mają ...

" Żyje się tylko raz. A jeżeli żyje się dobrze, ten raz wystarczy ".
B.Franklin

... i to jest moje motto życiowe. A żyję, niech pomyślę ... o rany, to minęło już pół wieku, czyli jam wiekowa babcia!
Nie tylko jam wiekowa, ale i szczęśliwa babcia, bo mam dwoje wnucząt, które chcą żeby babcia coś dobrego do zjedzenia im zrobiła ... "u babci jest słodko, dom pachnie szarlotką" ...
Znakiem moim zodiakalnym jest Bliźniak, choć w życiu jestem jedynakiem.
Moi drodzy, myślę, że na tym blogu znajdziecie wiele ciekawych i interesujących rzeczy - przecież po to go założyłam, żeby dzielić się z Wami tym co wiem. Jednocześnie zaznaczam, że nie wszystko o czym tu napiszę, zostało przez mnie ugotowane, sprawdzone. Jeśli się zdecydujecie na jakąś potrawę, to na własne ryzyko - niestety.Ja staram się poddać pomysł, który sama prędzej czy później też wypraktykuję, i podzielę się z Wami moimi uwagami.Tak samo i wy możecie swoje uwagi wpisywać, będą mile widziane. WIĘC GOTUJMY RAZEM !!! Jak pożyję jeszcze z pół wieku, to może damy radę -:)